Nie kombinuj tylko załóż dobre elementy i będziesz mogł ustawić temp przełączania ok 25 stopni i wszystko będzie śmigać prawidłowo.
I nikoś ma rację - w zimie na krótkich odcinakach sekwencja wymięka - jak ktoś np jedzie 4km i staje , zostawia auto na jakiś czas i znowu 4 km - to bedzie jeździł większość czasu na PB
Do krótkich odcinków najlepszy jest rower. :)Zamieszczone przez NikosWariat
Na krótkich odcinkach diesel też ma przepały, bo sterownik hojnie obdziela paliwem. Nie ma co wg mnie kombinować. Jeśli koniecznie chce się mieć ciepło i od razu przełączać na gaz, to webasto rozwiąże problem. Czy będzie to ekonomicznie uzasadnione, nie wiem.... Nie sądzę natomiast, żeby mniej lub bardziej istotnie pomógł tutaj jakikolwiek elektryczny wynalazek.....
Zgadza się diesel tez wzbogaca ale nie tak jak benzyna.
Mój rozgrzany pali 1,5 litra na godziny zimny prawie 7 dieslu różnica znacznie mniejsza.
Admin
Nikoś - stawiaj kropki i przecinki; tego nie da się czytać ;(
Pozdrowienia Dla Wyznawców Wiary W Niutonometra Wielkiego Czyli Wszystkich Traktorów (Diesli)
Dieslu, jeśli Cie wyprzedzam, to nie dlatego że chce się ścigać, ale dlatego że śmierdzi !
Widzę, że króluje sceptycyzm co do elektrycznych grzałek a co w kwestii podgrzewania listew wtryskiwaczy za pomocą układu chłodzenia - w czasie jazdy temperatura już odparowanego gazu zdecydowanie się obniża. Rozmawiałem z Nikosiem i on też widzi raczej plusy takiego rozwiązania.
Grześ, prosta matematyka mówi, że granie prądem jest w tym przypadku mało efektywne. Zobacz, jakiej mocy jest czajnik na 230V i ile czasu potrzebuje na ogrzanie powiedzmy litra wody.... W samochodzie napięcie masz prawie 20 razy niższe, a płynu do zagrzania więcej. Zatem prąd potrzebny do uzyskania sensownego efektu byłby ogromny (skąd takie kable i skąd odpowiednie źródło prądu??). Co do ogrzewania listew wtryskowych płynem chłodzącym.... Pewnie coś by to dało. Tylko teraz znowu dylemat, jak miałby wyglądać taki płaszcz wodny, żeby był skuteczny. Zważ, że mała ilość cieczy nie ogrzeje szybko takiej listwy a większa ilość płynu będzie potrzebowała więcej czasu na rozgrzanie się (czy to czasem nie mija się z celem?)
Sylwekk głównym problem Grzesia okazały się za duże dysze we wtryskach przez co auto jest zalewane , ktoś dał za duże dysze by zrekompensować za słaby reduktor przy okazji okazało się że już są rozkalibrowane
Dziś będą modyfikacje
Pozdrowienia Dla Wyznawców Wiary W Niutonometra Wielkiego Czyli Wszystkich Traktorów (Diesli)
Dieslu, jeśli Cie wyprzedzam, to nie dlatego że chce się ścigać, ale dlatego że śmierdzi !
No to tym bardziej nie rozumiem tematu.... Skoro jest diagnoza (swoją drogą naprawa nie powinna w tym przypadku kosztować majątku) to po co szukać dziury w całym??
a pytaj się Grzesia ?
ja to już pisałem wcześniej jakie jest sensowne rozwiązanie
Pozdrowienia Dla Wyznawców Wiary W Niutonometra Wielkiego Czyli Wszystkich Traktorów (Diesli)
Dieslu, jeśli Cie wyprzedzam, to nie dlatego że chce się ścigać, ale dlatego że śmierdzi !
Fizyki nie oszukasz ;D ;D
ja nie mam takich problemów kiedyś testowałem przy -16 odpalanie z LPG , pracy i zachowanie instalacji gazowej muszę przyznać LR Omegas na 2 Reduktorach daje sobie rade , silnik nie był zalany
ogólnie LPG rozpręża się przy nawet -35 stopniach ale poniżej 5 stopni jest szansa na występowanie frakcji ciekłej dlatego duża powierzchnia wymiany ciepła się przydaje :)
szybkie wtryski + dobre korekty w programie
to słuszne rozwiązanie
nie zalecam takich zabaw bo elementy gumowe nie lubią takich zabaw można tylko zabić wtryski i reduktor
Pozdrowienia Dla Wyznawców Wiary W Niutonometra Wielkiego Czyli Wszystkich Traktorów (Diesli)
Dieslu, jeśli Cie wyprzedzam, to nie dlatego że chce się ścigać, ale dlatego że śmierdzi !
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem