Koledzy,
tracę już cierpliwość. Ciągle walczę z tymi zegarami. Kupiłem "nowe" zegary, założyłem i było wszystko ok. Obroty działały ok, prędkość też. Aż do momentu gdy musiałem awaryjnie zahamować prędkość padła ;/ no i zaczęło się. Nowy licznik działa o wiele lepiej niż poprzedni ale dalej na wybojach się wyłącza, na autostradzie przy większych prędkościach (auto wpada w wibracje bo mam już zawieche do wymiany) też prędkość skacze. Wymieniałem wtyczkę pod autem, co jeszcze mogę zrobić?
A drugie pytanko to czy mając zwykły podstawowy komputer, mogę podłączyć pełny? czy będzie wszystko grało i wyświetlało?