To napisz cosik więcej :)
Wiem że na pewno trzeba normalne siłowniki wsadzić, ale jakiś sterownik, czy coś? Nic nie trzeba tam kotłować (oczywiście pomijam fakt demontażu pompy, przewodów i siłownika :) )
No i nie chciałbym pruć jakiejś elektryki, wręcz wszystko możliwie zostawić na miejscu, gdyby mi się odmieniło nagle i poczuł chęć ponownego posiadania wypasu heh.