Słusznie EVAN prawisz. Rozwodzić się nad pierdółką za 160 zł przy E38 to śmiech. Prawda jest taka, że na to auto trzeba mieć pieniądze na utrzymanie i tyle, inaczej będzie to złom, w którego zainwestowanie kilkunastu tys. zł nie pomoże, bo przy naprawach stosowano różne "patenty".