Witam wszystkich, całe życie jeźdze bemkami, naprawiam tylko beemki w warsztacie, zawsze byłem fanem małych agresywnych trójek e30 i e36, w końcu nadszedł czas na spróbowanie czegoś większego, najpierw była e32 735 teraz trafiłem na prawdziwy unikat...

BMW e32 750iL V12, wersja rządowa używana w niemczech, szyby podwójne, w drzwiach były jakieś pancerne blachy trzeba było powyciągać bo szyby sie nie odsówały, tródno mi ogarnoć wszystko ale z ciekawostek to tylna kanapa grzana i rozkładana elektrycznie, stoliki, dwa osobne radia z przodu i z tyłu + zmieniarka cd10, hydrauliczne zawieszenie, lodówka, telefon, wszystko obszyte skórą łącznie z boczkami i tunelami, domykanie bagażnika i napewno wiele innych spraw o których dowiem sie w trakcie eksploatacji.... Zdjęcia zamieszcze jutro.

Przebieg udokumentowany 200tyś km, regularnie serwisowana, stan idealny

Stała dwa lata, jak ją zobaczyłem wyglądała jak by świat o niej zapomniał..... przyciągnąłem ją na podwórko i po umyciu dopiero uświadomiłem sobie co kupiłem :D zaczynam od hamulców, problem opisałem w dziale technicznym, będe wdzięczny za jakieś podpowiedzi