Czyli zrobiłes komore rozpręzną. Wywal te puste obudowy czym predzej i wstaw rure o tej samej srednicy. Ewentualnie zamontuj tłumik przelotowy oczywiscie o tej samej srednicy wejscia i wyjscia.

Jesli chodzi o popoularne strumienice tzw łuskowe to wielki pic ! Nparwde ! Temat wałkowany wielokrotnie... Zadne ustrojstwo z ładnie skreconymi luskami na dlugosci 20-30 cm nie jest wstanie w jakikolwiek sposob zadziałac pozytywnie na prędkosc wypływu spalin. Jedyny efekt to delikatne wyciszenie, choc i w tym przypadku normalny tłumik przelotowy lepiej sie spisuje. Prawdziwe strumienice to te uzywane w sporcie z takim jakby pociskiem w srodku, tyle ze po pierwsze projektowane sa do konkretnego silnika i montowane w BARDZO precyzyjnie dobranej odleglosci od grzybka zaworu wydechowego. Poza tym ich sprawne dzialanie wystepuje przy predkosciach powyzej 7tys obrotów i w połaczeniu ze sportowym wałkiem rozrzadu o dlugim czasie współotwarcia zaworów.

P.S. Oczywiscie po montazu tej markektowej pseudo-strumienicy czuc poprawe osiagów ale jest to spowodowane usunieciem katalizatora dzieki czemu minimalnie spada opor wypychania spalin przez tłok w fazie wydechu. Przypomina mi sie pewien test na hamowni gdzie po wymianie katalizatora na tą smieszną struminice moc wzrosła o 4KM i to poszło do prasy. Natomiast po usunieciu tejze strumienicy i zastapienia jej zwykła rurka moc wzrosła o kolejne 4-5 KM :)