M60 3.0 V8. Olej w kolektorze. Przerywaja gary na wolnych.

[FIREWOLF1]

Wiem ze odmie bylo pisane duzo ale nie znalazlem konkretnych odpowiedzi na moje pytanie.
Otóż jestem na etapie montowania gazu wiec ściągnąłem kolektor dolotowy aby nawiercic otwory pod dysze. Okazuje sie ze caly kolektor wewnatrz byl pokryty warstwa oleju z silnika.Jest tam tez sporo nagaru.
Rozebralem wiec odme i okazuje sie ze jest dobra. Guma miekka i bez pekniec.( jak nowa) Sprezyna na oko wyglada dobrze i plastyki bez zastzrezen. Probowalem wczesniej sprawdzic czy nie ssa w bagnecie ale nic nie wzbudzilo moich podejrzeń.

Czy to normalne ze w kolektorze jest olej ??

Kolejna sprawa to to ze silnik po uruchomieniu pracuje przez chwile normalnie po czym zaczyna sie nierówna praca tzn. jakby nie pracowal 1,2 a moze 3 cylindry.
po dodaniu gazu auto znow normalnie pali na wszystkie i jak puszcze na wolne to za chwile znow sie kolebie.

Swiece nowe, cewki wszystkie nowe. gary trzymaja kompresje od 10,5 do 12 bar.
Moze jest za bogata mieszanka ??
Przyszlo mi do glowy zeby sprawdzic czujnik temperatury silnika ktory daje sygnal do sterownika jaka jest temperatura silnika.
Moze daje bledne dane i przelewa swiece ??
Gdzie szukac tego czujnika w 3.0 V8 rok 95


Prosze o odpowiedz
Seba

[-czarek-]

Czujniki masz dwa z tyłu silnika za kolektorem widoczne od strony pasengera ;)

Jeśli wcześniej tak nie miałeś może po wierceniu albo składaniu kolektora ssie gdzieś lewe powietrze Tak Mnie sie wydaje