Ja wam powiem, że ciężko było by mi się zdecydować.
Oszczędność położył bym jednak na bok, na diesla trzeba troszkę więcej pieniędzy wydawać (być może są tacy co w dieslu zmieniają tylko olej raz na pięć lat i tacy co w benzynie zmieniają każdą śróbkę jak się ukurzy - pozdrawiam) więc jak by podsumować wcale dużo oszczędniej między 740d a 740i nie wychodzi.

Jednak fakt, że ja naprawdę czasem lubię sobię "depnąć" niepozwolił by mi się zdecydować:
740d po zczipowaniu to istna rakieta kosmiczna, jednak dźwięk v8 w 744 powala na kolana (owszem, w 740d nie jest brzydki i nawet wasi znajomi nie potrafią powiedzieć czy to diesel czy benzyna ale jednak to nie to samo.) 744 wcale takie wolne też nie jest a i można ją turbodoładować - w tedy to już nie ma ch... we wsi... A koszta dla fanatyka jeszcze takie nie najgorsze (20 tys. zł to jest jakieś 6 lat palenia papierosów) (ja wiem, że wg wielu to by sensu nie miało bo przecież lepiej można było by sobie kupić subaru albo nową dacie logan) jednak fajnie było by mieć taką mocną e38 z perspektywy fanatyka e38.