Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Przygoda na grzybach !!!

  1. #1
    Vip Vip Awatar ArekLand
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    747
    BMW
    E38 2.8i "Zender"
    Skąd
    Leszno

    Przygoda na grzybach !!!

    W niedzielne popołudnie wybrałem się z rodzinką na spacer po lesie i przy okazji zebranie paru grzybków. Wszystko byłoby cacy :D do momentu jak dzieci zechciały napić się napojów z bagażnika auta ! Otworzyłem z pilota i zacząłem segregować zebrane grzyby. Dzieci skończyły pić i chcieliśmy iść dalej w lasy. I i i i i i zamknąłem bagażnik. :x Kur...kluczyki ! Tak Kluczyki zostały w bagażniku ! :shock: Jak kupowałem auto to był 1 kluczyk i chcąc do dorobić 2 kluczyk byłem parokrotnie odsyłany do serwisu. W głowie rodziły mi się różne pomysły od wybicia szyby, rozwalenia zamka śrubokrętem po szukanie specjalistów. Pojechałem do domy z wezwanym bratem po "sprzęt" i jakoś dziwnym trafem wśród różnych kluczyków znalazłem dorobiony kluczyk bez immobilisera do BMW olśniło mnie - w pewnym punkcie dorobienia kluczy gość wysyłał mnie do Asso, ale dorobił sam kluczyk na wypadek - właśnie taki jak dziś ! Przygoda skończyła się "happy endem", ale na moim przykładzie chciałbym Was przestrzec i podzielić się paroma wnioskami :

    - dobrze mieć 2 kluczyk z wszystkimi funkcjami i immobiliserem ( jak nie macie to doróbcie chociaż taki bez immobilisera -pomaga w przypadku zatrzaścięcia kluczyków)

    - po zamknięciu auta przez pilota nie działa cała elektryka a w tym klawisz otwierania zamków, bagażnika oraz nie można otworzyć auta od środka przez klamkę, toteż wybicie szyby nie pomoże a narobi tylko kosztów a drut na niewiele się przyda !

    -chcąc odpalić auto z kluczyka bez immobilizera rozrusznik nie działa a elektronika po chwili zapiszczy i zablokuje tak auto ze po zamianie kluczyków też nie można odpalić auta choć rozrusznik już kręci. Chcąc powrócić do normalności trzeba zamknąć auto z pilota i otworzyć, aby nasz kluczyk znów odpalił BMW.

    Zadbajcie o Drugi kluczyk bo nigdy nie wiadomo.

  2. #2
    Vip Vip Awatar coboss
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    4,002
    BMW
    E38 730d
    Skąd
    Szlachta Rydzyńska koło wsi Leszno
    Dla czego nie dzwoniłeś?!?!?! I tak bym nie przyjechał bo ja w tym czasie w innym lesie odkopywałem swoje BMW ;D ;D ;D ;D
    Mieliśmy fajną niedzielę ;D ja cofałem na skrzyżowaniu w lesie i usiadłem po samą podłogę w piasku. Chciałem sprawdzić czy elektronika i tym razem mi pomoże, jedyne co się stało to zagrzebałem się tak, że gdyby nie pomoc funfli którzy przyjechali może seicento ale za to z łopatą :D to w życiu bym się nie wygrzebał...

    Po jakimś czasie zatrzymał się kolo co jechał RAV4 :) linka i mnie wyciągną :) dziura jaką zostawiło moje BMW była tak duża, że ze spokojem można by było kogoś pochować ;D

    Oczywiście zakopałem dziurę ;)

    Moja uwaga i porada- kupcie sobie uchwyt do linki holowniczej jak nie macie na wyposażeniu :) w razie W od strony pasażera z przodu jest jedna z łap silnika która jest zaprojektowana idealnie do tego aby zaczepić o nią linkę ;)
    ---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---

    *** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
    Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
    W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!

  3. #3
    Doświadczony Użytkownik
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    2,152
    BMW
    BMW 7系列
    Skąd
    ワルシャワ
    Heh, a ja czytam kolejny raz o zatrzaśnięciu kluczyków i zachodzę w głowę jak to możliwe w przypadku naszych aut.

    Zgaduję, że da się to zrobić używając przycisku otwierania bagażnika na pilocie BEZ wcześniejszego otwarcia "całości". Cóż, osobiście mam taki nawyk, że używam wyłącznie przycisków otwierania i zamykania. Czyli w sytuacji Arka - po prostu otworzyłbym bagażnik i wyjął kluczyk ;)

    Dygresja - np. w amerykańskich Fordach jest zwykle tak, że wychodząc naciska się przycisk "LOCK" na otwartych drzwiach i po zatrzaśnięciu drzwi auto jest już zamknięte. I tu faktycznie można zamknąć kluczyki w stacyjce... :]

    @coboss - znam ten ból... Też się kiedyś zakopałem (nie BMW) w czasie ulewnego deszczu. Kumpel Dełusem nie dał rady - pomógł Sprinter-ambulans. A rów na trawniku jest do dziś, choć minęły ponad 2 lata.
    '00 BMW 740i, cosmosschwarz
    Ex: '96 BMW 740i, cosmosschwarz
    Ex: '91 Mercedes-Benz 560SEC, perlmuttgrau

  4. #4
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    128
    BMW
    E65 745i
    Skąd
    Warszawa
    Dlatego nosze w portfelu kluczyk "portfelowy" w razie zatrzasniecia glownego klucza w bagazniku. Portfel i tak zawsze nosze "przy dupie", wiec ciezko bedzie oba naraz zamknac. Na szczescie nie musialem jeszcze z niego korzystac :)

  5. #5
    Vip Vip Awatar coboss
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    4,002
    BMW
    E38 730d
    Skąd
    Szlachta Rydzyńska koło wsi Leszno
    Ja też mam głupi nawyk, że podchodzę do auta i otwieram sam bagażnik. Później wiecie jak jest... dzieciak podbiegnie, coś będzie bręczał... odkładamy bez uwagi kluczyk i mu pomagamy, później wystarczy nieświadomie nacisnąć przycisk i problem gotowy :/ 2 razy tak miałem, że w ostatniej chwili nadusiłem przycisk aby bagażnik się zatrzymał :) mam nadzieję, że nie będę musiał się kiedyś wkurzać. A kluczyki nagminnie zatrzaskuje w dostawczakach ;D
    ---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---

    *** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
    Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
    W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!

  6. #6
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,947
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    A ja wam zazdroszczę takich "przyziemnych" problemów.

    Moja beta kolejny dzień stoi w serwisie i nie daję się fachowcom ;( ;( .

    Coś mi powaliło się w elektryce, auto zgasło na środku skrzyżowania (musiałem sam pchać moje słodkie 2 tony) i umarło. Okazało się że mostek diodowy padł, z alternatorem coś nie teges i gdzieś jest zwarcie na instalacji - i tu cały urok, gdzie to kuxxxtwo siedzi.

    Jestem już z lekka pół na pół załamany i wkuxxxxny tą całą sytuacją.
    Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...

  7. #7
    Vip Vip Awatar Wiesław
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,784
    BMW
    E 38 740d
    Skąd
    Lubań
    Hubertus - kurna! współczuję! 2 tony to2 tony! i nawet na kółkach to jest co pchać - i nikt nie pomógł? Masz 7-emę to pchaj sam? - tak było?

  8. #8
    Vip Vip Awatar Wiesław
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,784
    BMW
    E 38 740d
    Skąd
    Lubań
    Ale ten problem zatrzaskiwanych kluczyków wcale nie jest taki przyziemny - wiem co mówię, bo to przeżyłem i mam nauczkę na zawsze... zdarzyło się to na zlocie w Sulejowie
    (wielkie dzięki w tym miejscu dla Easy-ego) Też wystarczyła chwila nieuwagi o jaką nie trudno gdy szumią % ;D ;D i trzask! - hydrauliczna klapa robi Bum i Bzzz i nie patrzy że kluczyki zostały na podłodze bagażnika.. a drugie w domu... 500 km stąd - załamka!
    i tu faktycznie rada: W portfelu czy gdziekolwiek miejcie zapasowe - inaczej : Wydatek na fachowca ok 500 zł + rozwalony zamek - no chyba że ma się takie szczęście jak ja i Easy-go w pobliżu ;D ;D

  9. #9
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,947
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    Wiesiu - tak jak piszesz - na skrzyzowaniu jak ruszyłem (lewoskręt ze świateł) auto pojechało ok. 30m jak traktor i umarło na samym środku.
    Ci "życzliwi" się jeszcze ze mnie podśmiewali, a w aucie miałem na tyle prądu,że z trudem się okno przednie lewe otworzyło.
    Niestety po zmianie na zielone musiałem dać radę sam przetoczyć moje nieszczęście jakieś 300m po równym.

    Auto już tydzień w serwisie i nie licząc walniętego mostka diodowego i znowu awarii alternatora ... dzisiaj rano w końcu udało się znaleźć winnego - zwarcie na instalacji.
    Prócz załamania nerwowego z tego powodu juto czeka mnie jeszcze jeden szok - jak usłyszę cenę za naprawę.

    A co do zatrzaskiwanych kluczyków, jest to duuuuży problem.
    Mi osobiście się to nigdy nie zdarzyło i mam nadzieję że tego nie będę musiał przerabiać (mam od lat pewne swoje nawyki, które mnie przed tym chronią), ale niestety za często widzę jak inni cierpią patrząc na kluczyki jak na małpę w zoo 8/
    Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...

  10. #10
    Vip Vip Awatar coboss
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    4,002
    BMW
    E38 730d
    Skąd
    Szlachta Rydzyńska koło wsi Leszno
    Cytat Zamieszczone przez Wiesław
    Wydatek na fachowca ok 500 zł + rozwalony zamek - no chyba że ma się takie szczęście jak ja i Easy-go w pobliżu ;D ;D
    Dlaczego Wy od razu chcecie bić zamek młotkiem i przecinakiem? To nie Fiat 126p ;D
    W takich sytuacjach dzwonisz na policję oni mają wykaz specjalistów którzy zajmują się otwieraniem zamków.
    Dostaniesz namiar i taki magik przyjedzie na miejsce. U mnie taki koszt ok 170-200zł zależy jak daleko trzeba jechać w cenie jest ewentualna naprawa np. zablokowanego zamka. Ile by wziął za samo tylko otwarcie ciężko stwierdzić bo nie praktykowałem.
    Problem jest tylko z alarmem. Jest niemal pewne, że sposób w jaki gość otworzy zamek nie spodoba się systemu alarmowemu i może zablokować auto :) może szybka reakcja kluczykiem pozwoli uniknąć trwałej blokady zapłonu.
    ---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---

    *** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
    Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
    W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •