Przy okazji skoro temat tłumików rozgrzebany to jeszcze o jedno zapytam.
Czy auto z rurkami zamiast katalizatora może chodzić jakoś inaczej? Czy dużo by się poprawiło gdyby tam dać taki tłumik przelotowy?
A może poprawić się kultura pracy?
Pozdrawiam