Koledzy mam pewien kłopot już od dłużeszego czasu z dziwnym dzwiękiem, jakim jest pisk podczas pracy na wolnych obrotach aż do około 2 tys obrotów. Pisk występuje tylko kiedy auto się mocniej rozgrzeje. Nigdy na zimnym. Jest to wysokiego tonu pisk, gwizd dochodzący z okolic elektronicznej przepustnicy. Dzwięk ten jest nie zmienny w swojej głośności, albo poprostu jest albo nie. Występuje tylko do 2 tys obrotów, jednolitej barwy. Pojawił się prawdopodobnie po zabjegu czuszczenie przepustnicy , która była lekko zanieczyszczona syfem. Rzbierałem od tamtego czasu po raz drugi przepustnicę w celu weryfikacji czy nie zostało coś żle złożóne. Nic nie znalazłem, a dzwięk dalej pozostał. Nic się nie zmienił. Irytuje to bo jest donośny i brzmi troszkę jak piszczenie klocków hamulcowych przy hamowaniu. Spotkał się ktoś z czymś podobnym? Co radzicie sprawdzić i zrobic z tym dziwnym hałasem. Mi już ręce opadły i skończyły się pomysły. Wszystko wygląda na szczelne a hałas ci agle drażni. Auto ma elektroniczną przepustnicę, silniczek M62TUB35 z roku 99.