[mechanika] HELP! Dymienie - dziwny problem z silnikiem

[michal_5000]

Witam,
jak część z Was wie, od kupna mam problem z dymieniem auta po odpaleniu. Sprawa zaczyna wyglądać naprawdę DZIWNIE, dlatego opiszę wszystko dokładnie.

A więc:
- auto dymi (raczej na biało) przy odpalaniu (szczególnie po krótkim postoju),
- ubywa oleju w tempie ok. 1 litra na 1000 km,
- kompresja na wszystkich cylindrach teoretycznie w normie,
- ze trzy świece lekko zaolejone,
- poza tym silnik pracuje równo i kulturalnie, nie widać żadnych niepokojących objawów.

Nasuwającą się diagnozą - były uszczelniacze zaworowe. Wcześniej jednak warto wymienić odmę i wyczyścić kolektor. Dziś odebrałem auto z warsztatu - kolektor w środku był ponoć całkiem czysty, odma też nie wyglądała na styraną (nie została wymieniona). Nie ma typowych objawów odmy:
- w bagnecie oleju nie ma nadmiernego ssania,
- silnik pracuje równo,
- nie zauważyłem dziwnych dźwięków.

I teraz najlepsze: wg mechaników - to nie jest dym olejowy. Gość powiedział, że czuje może trochę za bogatą mieszankę, ale przede wszystkim dużo wilgoci. I faktycznie - po przeciągnięciu wewnątrz rury palcem miał na palcu mokry brud/sadzę, ponadto po puszczeniu "głownej" chmury, z wydechu jakiś czas wydobywa się jeszcze coś o wiele lżejszego - jakby para.

Czyli diagnoza w kierunku płynu chłodniczego... :/ Tylko teraz tak: nie zapominajmy, że auto jednak bierze olej i miało zaolejone świece. Ponadto nie ma typowych objawów uszczelki pod głowicą:
- silnik pracuje ładnie, obroty nie skaczą, mocy nie traci,
- nie mam "masła" na korku oleju,
- węże od chłodnicy po rozgrzaniu mają ciśnienie, ale spokojnie mogę je ugiąć palcami (nie są twarde jak baranie jaja)
- silnik trzyma temperaturę.

Dymienie raczej się wzmogło od momentu kiedy auto kupiłem. Dziś mogę powiedzieć że doszedł nowy objaw:
- kiedy po b. krótkim postoju (silnik w pełni rozgrzany) ruszyłem i za chwilę gwałtownie dodałem gazu - z wydechu usłyszałem dziwny dźwięk (jakby terkotanie/strzelanie) i zobaczyłem w lusterku chmurę dymu :shock:. Dotychczas zaobserwowałem to dwa razy.

Takie mam jak dotąd objawy. Po dzisiejszym dniu nie wiem już czego się spodziewać... Czy może to być bardzo wczesny etap walniętej uszczelki? Skąd - poza uszczelką - mógłby się wziąć dym z płynu chłodniczego? Jakie byłyby objawy przegrzanej głowicy lub bloku silnika w przeszłości?? :o O czym może świadczyć "terkotanie"? Na co zwracać uwagę poza temperaturą i ciśnieniem węża chłodnicy?
Samochód ma LPG Prins VSI o ile to ważne.

[7ka]

pierwsze co przyszlo mi do glowy to jednak odma..

:/

[EVAN]

Michał a ubywa Ci płynu chłodniczego? Objaw dymienia po postoju to objaw uszczelniaczy na zaworach. Ale dziwne jest to , że dym to nie dym olejowy :/

[max mt]

Nie wiem czy masz katalizator? Ale terkotanie to może być obijający się katalizator. Być może jest zapchany? Czy te same objawy są z dwóch stron wydechu, czy raczej jedna inaczej?

[coboss]

Cały dolot powietrza do silnika jest tam gdzie powinien być? Może gdzieś jest dziura lub wyleciały jego elementy z zatrzasków stąd i woda i fałszywe powietrze. Przy moim dieslu jak chwytał lewe powietrze to auto było trochę słabsze ale przede wszystkim kopciło niemiłosiernie, tyle, że wiadomo na czarno ale to Diesel!
Spalanie oleju śmierdzi i nie da się go pomylić dla kogoś kto nie jest zielony. No i pytanie jak EVAN- ubywa płynu? Jak nie to skąd tam jest? No i poraża mnie znikający olej. Jeżeli go nie ma w płynie chłodniczym i nie jest spalany to może pod ciśnieniem gdzieś się wyciska?

W najgorszym wypadku odłożyć z 2 tys minimum zajechać na solidny warsztat i wszystkiego się dowiesz jak Ci rozbiorą silnik. Jedyny minus to, to że auto może tam stać nawet przez tydzień czasu :(

[michal_5000]

No więc tak... co do ubytku płynu chłodniczego to nie mogę na razie odpowiedzieć. Z tydzień temu wymienialiśmy z Sylwkiem pompę wody - więc wiadomo, był ubytek, dolewanie, odpowietrzanie... Można powiedzieć, że dopiero zaczynam obserwację.

Z jednej strony - do awarii pompy wody ani razu nie miałem CHECK COOLANT LEVEL, TEST 07 też pokazywał wartości max. 110°C. Przejeździłem tak pewnie z 2-3 tys. km.

Z drugiej strony - niedawno ze dwa razy zdarzyło się, że zobaczyłem 111°C :/ Zawsze było to w dużych korkach i tylko na moment - ale jednak zdarzyło się... Trochę mnie to niepokoi (może tylko termostat albo zapchana chłodnica).

Z trzeciej strony - rozmawiałem z jednym z Forumowiczów (pominę nicka, bo nie wiem czy chciałby to upubliczniać), który robił uszczelkę. W jego M62B44 nie było klasycznych objawów (masło, twarde węże) - silnik po prostu gubił zapłony i grzał się, ponoć było też słychać coś jakby "uderzanie prętem po bloku". Co gorsza - wymiana nie pomogła, silnik nadal się grzeje - czyli co najmniej głowica albo blok!!!

@max mt - tak, mam katalizatory. O tym nie pomyślałem, jednak nie potrafię teraz powiedzieć z której strony (było to tylko przez chwilę jak jechałem autem)

@coboss - raczej nie 2 tys... :/ Jak poważna sprawa to i jedynka może się pojawić przed tą dwójką.

[EVAN]

Michał taką temperaturą się nie przejmuj. M62 może mieć do 113 Stopni i jest to normalne. Moje 735 pracowało między 92-113 Stopni.
Może problem leży w nieszczelności instalacji gazowej?

[michal_5000]

No ja niby słyszałem, że taka maxymalna "prawidłowa" temperatura dla M62B44 to 110°C...

A czym mogłaby skutkować taka nieszczelność instalacji LPG - tzn. jaki byłby mechanizm powstawania dymu? Dymienie jest oczywiście także na benzynie.

Tak czy tak, obserwuję teraz na okoliczność uszczelki pod głowicą. Czy z typowych objawów wymieniłem tu wszystko na co warto patrzeć? (ubywanie płynu, twardość węży, skoki temperatury, masło, nierówna praca, spadek mocy...).
Na przegrzaną głowicę/blok (odpukać) są jakieś typowe objawy?

I pytanie z innej beczki: gdyby (hipotetycznie) to była zbyt bogata mieszanka - jakie mogłyby być przyczyny i objawy? Czy możliwe żeby dymienie było tylko przy starcie?

[wasyle38]

Co do temperatury 111°C to tez tak miałem, nawet do 113°C w korkach mi skakała, 110°C miałem podczas jazdy i to była wina nie do końca odpowietrzonego układu. Spróbuj sposobu z odkręcaniem korka po przyjedzie do domu gdzieś opisanego przez kogoś na naszym forum. Mi po około tygodniu pomogło wyrównałem stan w zbiorniczku bo troszkę ubyło i jest see. Teraz podczas jazdy mam 108°C, a gdy stoję w korkach na maxa 110°C.

[coboss]

@coboss - raczej nie 2 tys... :/ Jak poważna sprawa to i jedynka może się pojawić przed tą dwójką.

Tak mówiłem na dzień dobry aby go wstawić tam. Co wyjdzie dopiero się dowiesz jak go rozbiorą, mój stał chyba 3 tygodnie jak go porozkręcali. Jak już otworzą serce naszego BMW to człowiek chce aby je zamknęli w idealnym stanie a to potrafi ciągnąć, nie każdy z nas ma możliwość dysponować w razie potrzeby kilkunastoma tysiącami złotych

Michał taką temperaturą się nie przejmuj. M62 może mieć do 113 Stopni i jest to normalne. Moje 735 pracowało między 92-113 Stopni.
Może problem leży w nieszczelności instalacji gazowej?

Ta temperatura o której mówicie nie jest to temperatura oleju? Skoro tak to jest to normalne, że jest wyższa niż 100*C tak ma większość jak nie wszystkie silniki które dysponują prawdziwą mocą.