Jak ja zdawałem 2 to zdałem jako jeden z dwóch na 18. Generalnie nie licząc wojaków, którzy nie zdają z założenia, to ludzie w ogóle nie łapią gabarytów. Nie powiem już o instruktorze, który próbował mi wmówić, że załadowanym zestawem na długim zjeździe jedzie sie z nogą na hamulcu :D :D :D :D :D :D