PRZESTROGA

[Szwed]

Easy powiedz mi gdzie jest asfalt? :)

no wlasnie...? tez zwrocilem na to uwage... tak sie rozpedzil po sciezce ze zwirku? nie widac sladow na ziemi, trawie...

[sz4l0ny]

Niestety - zdecydowana większość "kierowców" zatrudnianych w transporcie (tyczy się to zwłaszcza szeroko rozuminaych "dostawców" i "kurierów" pracujacych na "B") to paparuchy którzy za swoje wyczyny na wstępie powinni dostawać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Długo i głośno śmiałem się ostatnio będąc świadkiem wyczynów takiego kierowcy podczas próby uzyskania uprawnień na większy tonaż.

Pozdrawiam prawdziwych zawodowych kierowców!

[positiv]

Dobra chłopaki. My nic oficjalnie nie widzieliśmy a nie oficjalnie się wyklepie i sprzeda jako nówkę :D ;)

[Aldik]

Dobra chłopaki. My nic oficjalnie nie widzieliśmy a nie oficjalnie się wyklepie i sprzeda jako nówkę :D ;)

A widziałeś jakiś wypadek - przecie znie było ofiar, nie było zderzenia z innym pojazdem czy też drzewem - auto sie wywruciło po prostu. Czy jak Ty sie potkniesz i upadniesz to tez czujesz sie jakiś gorszy :D :D :D ?

[positiv]

miałbym nadzieję, że nikt mnie wtedy nie sprzeda :D Co prawda bity raczej nie byłem :D

[Easy]

już tłumacze auto weszło prawidlowo w zakręt....za szybko i kierowca nie opanował pojazdu , siła odsrodkowa wyrzucila go z drogi..bokiem przeleciał przez row i nastepnie wykonał obrót przez "plecki"..

asfalt na pierwszym zdjeciu jest rownoległy do osi pojazdu jakies 7-8 metrow w prawo patrząc na auto z przodu

na drugiej fotce wlasnie stoje na asfalcie równolegle do auta i pstrukam fotke

co do wraku...wystawiam na allegro:)) jest paru chetnych by zrobić z niego materiał na spolszczenie anglika


Easy

[coboss]

Niestety - zdecydowana większość "kierowców" zatrudnianych w transporcie (tyczy się to zwłaszcza szeroko rozuminaych "dostawców" i "kurierów" pracujacych na "B") to paparuchy którzy za swoje wyczyny na wstępie powinni dostawać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Długo i głośno śmiałem się ostatnio będąc świadkiem wyczynów takiego kierowcy podczas próby uzyskania uprawnień na większy tonaż.

Pozdrawiam prawdziwych zawodowych kierowców!

No dokładnie :D gdy ja robiłem uprawnienia na ciężarowe to byłem jedynym z grupy 16 chętnych co zdał, było to pierwsze podejście jeszcze na starych zasadach gdzie łuk był tak ciasny, że głowa boli!

---------------------------------

Easy tego kierowce to na bank bym wsadził do końca życia do Lublina ;D
co to za driver który śmiga dostawczakiem i nie wie o czymś takim jak fizyka?!
To błąd ustawowy każdy kierowca chcąc prowadzić coś więcej jak osobówkę powinien przechodzić podstawowe kursy jak na prowadzenie ciężarowych aut. Bus to też ciężarówka, lekka ale jest to auto którym jeździ się inaczej niż osobówką i powinni te auta podciągnąć pod podstawowe szkolenia. Jak by się naoglądał materiałów szkoleniowych to by mu się mózg otwarł i miałby wizje tego jak działają przeciążenia przy przewożeniu ładunków. A przede wszystkim tacy ludzie nauczyli by się zabezpieczać odpowiednio przewożone ładunki, co ma olbrzymi wpływ na prowadzenie auta.

[Easy]

coboss swięte słowa.....nie zwolnie go...bo nie miałbym jak sciagnac kasy za auto.a tak odrabia pańszczyzne......ale za karę dostał .....hehhee Fiata Fiorino. taka mala piździawkę, ja to nazywam Papa-mobile ze wzgledu na pszeszkloną budę:)

Easy

[pales]

Jak ja zdawałem 2 to zdałem jako jeden z dwóch na 18. Generalnie nie licząc wojaków, którzy nie zdają z założenia, to ludzie w ogóle nie łapią gabarytów. Nie powiem już o instruktorze, który próbował mi wmówić, że załadowanym zestawem na długim zjeździe jedzie sie z nogą na hamulcu :D :D :D :D :D :D

[darwaso]

Jak ja zdawałem 2 to zdałem jako jeden z dwóch na 18. Generalnie nie licząc wojaków, którzy nie zdają z założenia, to ludzie w ogóle nie łapią gabarytów. Nie powiem już o instruktorze, który próbował mi wmówić, że załadowanym zestawem na długim zjeździe jedzie sie z nogą na hamulcu :D :D :D :D :D :D

Z noga w dupie a potem to wszystko jedno bo i tak do piachu.
-a nastepna teoria , to jak zagotujesz hamulce( i udalo ci sie zatrzymac ) to zaciagnji reczny i poczekaj az ostygna !!!!
-Takie pierdoly tez slyszalem ,Az sie krew gotuje
CI "wykladowcy " czesto maja tylko uprawnienia do nauki jazdy , ale nigdy niczego nie przewozili . I to jest podstawowy blad . A nie jakies zwiekszanie godzin jazdy czy inne , "kursy doszkalajace "

Takich palantow trzeba wysylac do szpitali , nie na odzial dla psychicznie chorych. A na intensywa terapie do ofiar z wypadkow ,zeby sie dowiedzieli jakie sa skutki pieprzenia takich glupot.


Drugi temat to odwalenie prawka na motor na jakiejs 125ccm
-Iiiiiiiiii---------- po sprzedazy burakow zakup nowej YAMAHY np; R1
- jaki final to pewnie wszyscy wiecie ." A przeciez zawsze jezdzil WSK -a na dyskoteki i nic sie nie stalo . A taki fajny chlopak byl"


Sorki ponioslo mnie

P.S :
Dla przykladu powiem wam jak ucza w UK na Kat C itd
ostatnio widzialem jak uczyli na placu np: po rozpedzeniu kaza mu zachamowac w danym polu , a nastepnie laduja beczki z woda na pake ( beczki sa przymocowane do palety )
i tem sam manewr. Podobalomi sie !!
No i jeszcze jedno takie szkolki maja umowy z firmami transportowymi i zamiast jezdzic na pusto to uczen pod opieka inst. rozwozi towar .I to jest nauka !