W
Polsce niestety tych co jadą lewym do końca traktuje się jak cwaniaków ("bo ja stoję w kolejce ileś minut , a ten z lewego, cwaniak się wciska"). Wystarczyło by, żeby każdy pas był równo zajęty i na przemian się przepuszczać. Nie było by cwaniactwa, a i kr
ótsza kolejka na dw
óch pasach działała by kojąco. :)
Często jadąc do Konstancina z Wilanowa napotykam taką sytuację. Na prawym pasie mega kolejka, niby grzeczni ludzie cisnący na przemian gaz i hamulec do oporu by nie zostawić metra odległości, a lewy pas wolny. To jadę!! Bo dlaczego miał bym nie jechać skoro jest pusty! ;)
Dziwne tylko, że gdy ostatnio jechałem w mundurze, który jest łudząco podobny do policyjnego, mając otwarte szyby jakoś nikt nie trąbił, nie wyzywał przez CB, a i uprzejmy na końcu lewego pasa się znalazł

BEZ KOMENTARZA!