Rusłan i nasze delfiny :)

[WojtekD]

Anatol, Damias+ i ja spotkaliśmy się na warszawskim Cargo by nasze "delfiny" mogły pobrykać w pobliżu latającej "krowy" :)

Ponieważ "krowa" groźna na wszelki wypadek odgrodziliśmy się od niej płotem i zasiekami.

Relacja Anaotola i Damiasa z całą pewnością też nastąpi.



Dzięki za sygnał i dzięki za miłe spotkanie :D

[Anatol]

No "piknie się panie prezenci" na tle krówki ;D Jak tylko będe miał aparata to wrzucę resztę fotek ;D

[Antykk]

Piękna krowa oraz niezaprzeczalnie piękna mordka delfina :) :) :)

[sylwekk]

Fajowo ;D

A czy przy okazji Damias uwiecznił świeżo ściemnione okienka?? ;)

[radoshb]

haha... dużo zdjęć, a czy aparat Anatola juz wrócił z łokęcia ;)

[Damias]

Uwiecznił uwiecznił :D
Przygotowuję fotki a Rusłan robi wrażenie :)

[190011]

rusłan na pewno ma ładniejsze felgi niz te delfiny duzo tez tytanu w zawieszeniu nie wiem czy wiecie ze palnik do ciecia tytanu ma szesc wyjsc standartowy palnik ma wyjscia do tlenu i acetylenu a do czego pozostałe 4.orp orzeł ma cały przod tytanowy z całą instalacją zrurociągami + 10 cm gumy na całym poszyciu i dopoki nie bylismy w nato był nie do wykrycia tylko dlatego ze nikt nie miał jego fal dzwiekowych pozwalajacych odroznic go od innych obiektow a teraz by cokolwiek przy nim zrobić trzeba sciągac "serwis " z ukrainy czyli nie z nato

[Damias]

No i moja krótka relacja :)

Rusłan zacumowany na Cargo


Rusłan w tle ale pierwszy plan się liczy :)


Przybył Wojtek :)

Oczywiście fotki z trudnego terenu ;)


I znowu nasze autka :)


Raczył się ruszyć, wycofanie i pakowanie reszty sprzętu




Silniki ruszyły i ziemia zadrżała ;D


Spora widownia się zebrała


Rusłan kołuje na pas startowy a my zmieniliśmy miejscówkę żeby mieć lepszą widoczność na start


Rozpoczął start :)






Odleciał pozostawiąc długo widoczną chmurę czarnych spalin (ciekawe czy zgodnych z którąś normą EURO :D ) :)

[190011]

piekny samolot i wspanile samochody

[sylwek7]

no no :medit:

fotki extra. Następny fotoreporter nam rośnie - i dobrze :hihi:

Co do dymu co go Antek pozostawia, to od razu przypomina mi się Concorde. Ten to nie dość że kopcił to i jeszcze hałasował niemiłosiernie. Ale był przepiękny