[mechanika] Przedni dolny wahacz

[bitek-bitek]

Febi w cenie 500zl szt ?

Kolego powiem Ci jedno, nie wieże w ponadprzeciętną trwałość drogich części, sprawdziłem już na wielu autach wiele różnych części i wszystkie przejeżdzają zawsze tyle samo, bynajmniej w moich rękach.

Ja sądze tak: Kupię komplet wahaczy za powiedzmy 600 zł ( ten turecki ), powiedzmy że jeżdze jeżdze sobie i nagle zonk wielka dziura na drodze, i rozwala mi się cała strona ?

Pytanie czy wolałbym żeby rozwaliły mi się lemfordery czy jakieś tam inne które kosztują po 350-400 zł/szt?? Bo nie oszukujmy się czy to chińska podróbka czy turecka czy super lemforder wszystkie jak jeden ulegną zniszczeniu przy dużej niespodziewanej dziurze, a wiadomo jakie są nasze dróżki.

No i dlatego w Polsce strach kupić takie auto jak 7er.
Najlepszy olej to minerał, świece tylko iskra(popieraj swoje:) a wachacze od turasa...
pięknie! Ja podchodzę do tego tak że skoro ktoś decyduje się na takie auto to powienien
zdawać sobie sprawę z kosztów eksploatacji i dać soie spokój z kombinowaniem. Naszej auta są nieprzeciętne nie tylko z powodu pięknej lini nadwozia, ale również dzięki technice która jest w nich zamontowana. Jakoś do dzisiaj turcy nie produkują aut tak uznanych jak BMW, więc myślę że ich części również nie grzeszą jakością. Wniosek: kupujmy kebaby od Turków, a wachacze od lemfordera:)

Kolego ja nie mówię o oszczędzaniu ( sam już włożyłem w swoje e38 5 k PLN w ciągu niecałych dwóch miesięcy ).

Nie chodzi mi o to żeby wsadzać świece iskry czy zalewać olejem lotos mineral najlepiej do gazu!! Na tym nie da się oszczędzić... chodzi mi o to że ktoś już napisał na forum że ma wahacze teknorota i smiga juz iles tam tysiecy i jest ok, więc dlaczego nie kupic skoro są dobre? Sam też juz widziałem częsci niby oryginalne a niestety byly chinskie i mialy tylko wytloczony znaczek oryginału!! Rozumiem że np: trzeba kupic super amorki bo jakosc sachsa, kayaby, czy bilsteina jest niepodwazalna, ale wahacze to juz inna sprawa, cos o nich wiem bo mialem audi a4 ktore ma tez bardzo dobre wielowahaczowe zawieszenie.. i co? no to ze wymienilem na oryginal po zakupie auta .. i co sie stalo? A to ze wpadlem w dziure i nie uznano mi reklamacji na wahacze - poszly 3 sztuki, nie bede pisal ile kosztowaly bo pewnie kazdy wie ile kosztuja a raczej ile kosztowaly 4 lata temu, zreszta nawet teraz kosztuja sporo. Po tym zdarzaniu wymienilame na jakis tani chinski "szajs" a auto oddalem mojemu ojcu.. co dalej? Audi smiga dalej na chinskich wahaczach i zrobilo juz na nich ze 40 tysiecy i nie ma luzów ani nic sie z nimi nie dzieje.. i takie to sa nasze pier... oryginaly z chin! Sie wkurzylem troche :D

[krzywy191]

Febi w cenie 500zl szt ?

Kolego powiem Ci jedno, nie wieże w ponadprzeciętną trwałość drogich części, sprawdziłem już na wielu autach wiele różnych części i wszystkie przejeżdzają zawsze tyle samo, bynajmniej w moich rękach.

Ja sądze tak: Kupię komplet wahaczy za powiedzmy 600 zł ( ten turecki ), powiedzmy że jeżdze jeżdze sobie i nagle zonk wielka dziura na drodze, i rozwala mi się cała strona ?

Pytanie czy wolałbym żeby rozwaliły mi się lemfordery czy jakieś tam inne które kosztują po 350-400 zł/szt?? Bo nie oszukujmy się czy to chińska podróbka czy turecka czy super lemforder wszystkie jak jeden ulegną zniszczeniu przy dużej niespodziewanej dziurze, a wiadomo jakie są nasze dróżki.

No i dlatego w Polsce strach kupić takie auto jak 7er.
Najlepszy olej to minerał, świece tylko iskra(popieraj swoje:) a wachacze od turasa...
pięknie! Ja podchodzę do tego tak że skoro ktoś decyduje się na takie auto to powienien
zdawać sobie sprawę z kosztów eksploatacji i dać soie spokój z kombinowaniem. Naszej auta są nieprzeciętne nie tylko z powodu pięknej lini nadwozia, ale również dzięki technice która jest w nich zamontowana. Jakoś do dzisiaj turcy nie produkują aut tak uznanych jak BMW, więc myślę że ich części również nie grzeszą jakością. Wniosek: kupujmy kebaby od Turków, a wachacze od lemfordera:)

nie no faktycznie e38 to F16 na kołach i trzeba wachacze wstawiac z tytanu, co sie stanie jak wsadze jakies turecki syf???? wybije sie i tyle, ja napisalem ze za takiego teknorta to troszke duza kasa ale sam wsadzam przykladowo najtansze laczniki stabilizatora, kupilem TRW wybilem z rok czasu, teraz wsadzilem 4max czy jakies inny szajs i tez rok wiec po co mam przeplacac???? OK pompa wodna to co innego ale wachacz?? bez jaj, co takiego w zawiasie w e38 jest mega technologicznym wyczynem???? popatrzecie lepiej na tylne zawieszenie w MB 190E

[bitek-bitek]

No i właśnie o to mi chodziło :D

[jaken83]

Dołączę się do tematu i powiem tyle ze założyłem najtańszy wahacz na allegro http://moto.allegro.pl/item708411105...rawy_nowy.html Musiałem na szybko wymienić przed przeglądem i nie narzekam już 4 tyś kilometrów i nic się nie dzieje .Regeneracja samej gałki kosztuje 80 zł , dajmy szanse polskim firmą się wykazać

[coboss]

Ale jak polskim? Powiem Ci, że jak Polacy będą to produkować to będę je kupował! Zapłacę nie 600zł za lemfordera ale 100zł za polski wahacz i wierzę, że wytrzyma tak samo długo lub prawie tak samo. Nasza rodzima produkcja nie jest taka zła. W demokratycznych czasach w firmach pracują inteligentni ludzie co potrafią coś zaprojektować i wyprodukować a nie rodzina SB-ckiego oficera ;D

[Iwansky]

Właśnie może dlatego że moja BMka nie jest samolotem F16 nie wsadzę do niej tureckiego syfu:)- ona bowiem w przeciwieństwie do f16 nigdy mnie nie zawiodła(Pamiętacie jak nowe F16 leciały tydzień ze stanów?) :))

Panowie: świat jest taki piękny dlatego że każdy z nas jest inny i ma indywidualne podejście do swoich spraw. Nie narzucam wam przecież konieczności montażu lemfordera, ale uwierzcie mi że wygłupiacie się pisząc jakie to tureckie wahacze są świetne bo przejechały w jednym przypadku "cztery" tysiące a w drugim kilka. Dla zamknięcia sprawy dodam że w moim starym, 15 letnim aucie, z przebiegiem 220tyś km mechanik wymienił cały zawias który był fabryczny- wszystko przynajmniej na to wskazywało. I to jest wynik!

[bitek-bitek]

Nie chodzi o to czy to jest tureckie czy chińskie czy uzbekistańskie, chodzi o to że nie zawsze oryginał i jego cena nie jest odzwierciedleniem jego jakości.

[Iwansky]

Nie chodzi o to czy to jest tureckie czy chińskie czy uzbekistańskie, chodzi o to że nie zawsze oryginał i jego cena nie jest odzwierciedleniem jego jakości.

Zgadzam się, nie zawsze. Moje doświadczenia wskazują jednak że oszczędności w sprawach samochodów i motocykli zazwyczaj źle się dla mnie kończą:) Więc nawet jeżeli sztucznie asekuracyjnie wolę nie próbować oszczędności w takich kwestiach.

Pozdrawiam!

[bitek-bitek]

Tak jak pisałem wymieniłem komplet wahaczy przednich - Firma Teknorot. Dodatkowo przy wymianie zauważyłem że niestety uwalone są końcówki drążków oraz drażek środkowy, wymieniłem także to, kupiłem Lemfordera ( drążek środkowy i końcówki ) w bardzo dobrej cenie. Zobaczymy co się szybciej rozpadnie Oryginał czy Turas :D

[max mt]

Tak jak pisałem wymieniłem komplet wahaczy przednich - Firma Teknorot. Dodatkowo przy wymianie zauważyłem że niestety uwalone są końcówki drążków oraz drażek środkowy, wymieniłem także to, kupiłem Lemfordera ( drążek środkowy i końcówki ) w bardzo dobrej cenie. Zobaczymy co się szybciej rozpadnie Oryginał czy Turas :D

Bitek gdzie kupiłeś te wahacze Teknorot? Masz jakiś namiar w Koszalinie? Też czeka mnie wymiana, zamierzam również wymienić drążek środkowy i końcówki.