No tego też się obawiam. Byłem strasznie zdenerwowany bo miałem jechać do znajomego, waliło mi się coś ze skrzynią, jakiś palant którego zabrałem przy okazji coś pier***** pod nosem i myślałem, że zaraz mu krzywdę zrobię i że jestem na steptronicu i wrzuciłem na N a potem na D.

Ciekawą rzeczą była też, że z N na D i na odwrót bieg zmieniał się jak na steptroniku (bez naciśnięcia tego guzika podczas zmiany biegów) (teraz też się tak dzieję)

Znajomy, który wziął mnie na lawetę rozmawiał z jakimś Mechanikiem z wioski koło mnie (Nowy Karolinów - może ktoś zna bo podobno sprowadzają mu auta z automatami z wawy i okolic) i ten mechanik podobno mówił, że to jakiś koszyk mógł paść???

Zastanawiam się czy bawić się w naprawy czy ładować nową skrzynie poprostu.

I tu także kłania się pytanie, jeśli bym ładował skrzynię to czy pasuję od modelu po FL i z anglika?