[ zawieszenie] wymiana amortyzatorow w E38

[trolu]

Ja nadal uwazam ze przod wymienic mozna w parenascie minut..

A tyl nie da rady ... Samo sciaganie tapicerki zajmuje troche czasu , chyba ze ma byc zrobione na opak

[wojt]

W poniedzialek wymieniłem przod - nie jest to zbyt skomplikowane. Oczywiscie sciagacze sie przydały. Zajelo mi to ok 1,5 godziny (przy pierwszym powoli, pozniej juz wiedziałem co robic). Problemem były krotkie przewody hamulcowe - gdyby nie to pewnie dało by sie wyjac amortyzator bez sciagacza.

Tyłem zajme sie pozniej bo od wczoraj mam noge w gipsie ;(

[wojt]

Wymieniłem tył :razz:
W porównaniu z przodem to tragedia.
Po koleji : wyjecie kanapy, lampek , tylnej polki. Dalej odkrecenie 3 nakretek od amortyzatora - to ta przyjemna czesc.. Pozniej odkrecenie koła i samochod do góry.
Amortyzator od dołu jest na jednej srubie - odkrecenie bez problemu.. i tu zaczynaja sie problemy. Po obu stronach mielem kłopot z wybiciem tulejki amortyzatora z zawieszenia (tulejka wchodzi na ok 1cm) Samo wyciagniecie amortyzatora tez nie jest proste - trzeba mocno sciagnac sprezyne. Moze jest na to lepszy sposób ale go nie znam.. Narobiłem sie ale po wymianie jezdzi sie znacznie lepjej ;D

[phdream]

ponawiam temat.Dzisaj probowalem wymienic amorki z tylu,wszystko odkrecilem.I poleglem przy wyciagnieciu.Jaki jest haczyk na dole amorka.Co tam trzeba zrobic.Odkrecielm srube a on nic??pomozcie. ;)

[-czarek-]

Ja lekko pod lewarowałem cały wachacz do góry tak aby odciążyć tą tulejkę a potem wąski ale mocny zbijak młot i do przodu tylko nie można lewarować zbyt mocno bo tuleja będzie prężyć zbyt mocno górną swoją płaszczyzną a zbijanie wykonaj w miarę możliwości dookoła tulejki .Ja tak robiłem w e32 a ostatnio w e38 u Mnie się udało tak więc powodzenia ;)

[-czarek-]

Jest jeszcze prostszy sposób o którym mówił Sylwek Ja wymieniałem tylko górne mocowania tylnych amorów wiec nie mogłem z niego skorzystać . Bierzesz małego diaxa i robisz ciecie amorów w wygodnej dla ciebie odległości od ww tulejki a potem to co zostanie z tulejką żabką w prawo w lewo i po kłopocie :)

[sylwek7]

;D ;D
Dzieki Czarek!

Prezenie tulejki to jedno, a drugie to korozja. nikt tego nie smaruje...

[-czarek-]

;D ;D
Dzieki Czarek!

Prezenie tulejki to jedno, a drugie to korozja. nikt tego nie smaruje...

Ja to chlustnołem coca colą kiedyś słyszałem że przy niej WD-40 to woda z ;D Niepokalanowa ;D ;D

[phdream]

nie bardzo rozumiem.amortyzator trzeba zbic z tej gumy??czyli jak sie patrzy po zdjeciu kola to stukac od tej strony.jesli tak to za bardzo nie ma miejsca bo amorek opiera sie na budzie.Musze wyjac amortyzator bo chce wymienic sprezyny z tylu.

[wojtas]

nie bardzo rozumiem.amortyzator trzeba zbic z tej gumy??

Nie z gumy.Tulejka która jest w tej gumie siedzi w piaście ok 1cm,jest wciśnięta.
Ja robiłem to tak...w kanale z powodu braku miejsca "na wprost tulejki" ,po uprzednim wykręceniu śruby i zpsikaniu tulejki wziołem największy imbus jaki miałem włożyłem krótszy króciec do tulejki na dłuższy nałozyłem przedłużkę- rurke(skierowaną w tył samochodu) i rozruszałem ją.Przez drewniany klocek postukiwałem też w dół amortyzatora od strony zewnetrznej tak żeby nie uszkodzić,niepogiać rury amorka gdyż zmieniałem tylko sprężyny.Amorek pierwsze odkręciłem na górze wiec był odciążony,zchodzi bez problemu.
Do tylnych sprężyn nieuzywałem zciągaczy...więc zanim wybiłem tą tulejkę odkręciłem najpierw górę,ale nie z tych trzech śrub tylko trzpień amorka,oczywićcie odkręcałem przy ściśniętej sprężynie przy opuszczonym aucie.Jedyny problem to przy wyjęciu całego amorka ze sprężyną trzeba odkręcić górny wachacz od piasty...17-18 na schemacie :
http://bmwfans.info/original/E38/Lim...3/ill-33_0444/
.Ale i tak myśle że to lepsze niż ze zsiągaszem,z przodu jednak musi być zsiągacz.Myslę że drugi raz tylko tak bym robił.Kiedyś niewiedziałem jak ta tulejka siedzi,czy jest wbita czy wkręcona ale kolega greg38 podpowiedział mi ze bita i poszło.
Mogłeś poszukaś sam zakładałem taki temat o tylnych amorkach