[ zawieszenie] wymiana amortyzatorow w E38

[kaamilalfa]

i ja wymieniałem ostatnio amorki.

Nie odkręcałem drążka kierowniczego. Ale potrzebowałem pomoc drugiej osoby, żeby nie uszkodzić nadkola/błotnika.

U mnie wszystko przebiegło sprawnie, żadna śruba się nie urwała.

ile płaciłeś za blinstany?

ja za sachs 454zł za sztukę.

[trolu]

Hahaha sory to chyba ze juz ze zmeczenia bylo :D

Myslalem o innym sciagaczu itd ... Za duzo aut w pracy :D


Oczywiscie do zdjecia sprezyn nie uzywam sciagaczy, no ale do zalozenia ok zgadzam sie :D

Sorry :what:

[wojt]

dalem po 430 przod / 300 tyl.

Czy moze ktos napisac cos o wymianie tylnych amortyzatorow ?
Prosze tez o jednoznaczna odpowiec odnosnie sciagacza - jest potrzebny czy nie ??
Jutro bede z tym walczyl.

[EVAN]

Hahaha sory to chyba ze juz ze zmeczenia bylo :D

Myslalem o innym sciagaczu itd ... Za duzo aut w pracy :D


Oczywiscie do zdjecia sprezyn nie uzywam sciagaczy, no ale do zalozenia ok zgadzam sie :D

Sorry :what:

Ale trolu nie ma zębów więc ściąga sprężyny bez ściągacza hehehe :what:
Ja polecam jednak ściągacz :)przy sćiąganiu i zakładaniu sprężyn

[Neuf]

może juz nie ma zębów ale za to jakie ma jaja :) no i ten szacunek u kolegów za takie działania :)...

[MiBhell]

Sciagacz rzecz niezbedna i chyba sie w koncu w taki zaopatrze albo cos wystrugam booo!!!

Co do tylnego amora to jest jeszcze mniej filozofi niz z przednim w przeciwienstwie do tego co pisze Trolu ;) odkrecasz 3 sruby u góry i jedna pod autem trzuymajacą amor od dołu, auto podniesione koło najlepiej sciagniete dla leprzego dojscia przydaje sie kanał i sciagacz niezbedny!

pzdr

[EVAN]

No tak ale żeby dostać się do tych trzech śrubek musisz wyjąć kanape, słupki tylne, i półkę z tyłu ;)

[MiBhell]

No tak ale żeby dostać się do tych trzech śrubek musisz wyjąć kanape, słupki tylne, i półkę z tyłu ;)

noo nie powiedziałem ze nie ALE wydaje mi sie ze z dobrym kluczem (w E32 jest to 13 przypuszczam ze w E38 tez ;) ) łamanym oczkowym odkrecisz te sruby bez sciagania półki przynajmniej ja u siebie bym dał rade ;) poza tym sciagniecie pólki to zadna filozofia i jakas specjalnie trudna koncepcja ;) ja bardziej sie nameczyłem z tylnym oparciem i tez niepotrzebnie bo w koncu to opanowałem i jest to tez dziecinne proste.. niestety dopiero po tak długim czasie :D człowiek sie uczy całe zycie..szkoda ze na swoim aucie :hah:

pzdr

[EVAN]

Nie no sciaganie kanapy to jest luzik. Ale jednak trzeba troche auto ogołocić a przód to "tylko" śrubki :)

[MiBhell]

Nie no sciaganie kanapy to jest luzik. Ale jednak trzeba troche auto ogołocić a przód to "tylko" śrubki :)

Przypomne ze mam elektryczne zagłówki i z tym u mni ebył kłopot ;) za to z tyłu jest mniej krecenia bo tylko 4 sruby i mniejszego kalibru sa 3 górne (łatwo pójdą ) nie to co na przodzie ;)

pzdr