widzialem e38 za 17tys, poprostu przejezdzalem kolo komisu i sie zatrzymalem aby obejrzec i pwiem ci tak, niebylo ani jednej rzeczy ktora by mi sie podobala, wyjechana kierownica, fotele, blacharka, ogolny syf itp, a rok 96!! pare miesiecy temu nagildzie gosc byl rocznikiem 94 za 26tys smiech na sali ale jak usiadle do srodka to kazdy element wydawal mi sie nowy, powaznie a z malowanych rzeczy to mial tylkoprzedni zderzak, reszta w orginale i teraz sam pomysl co jest warte jakich pieniedzy, czesto w pracy powtarzam takie zdanie , "w dzisiejszych czasach cena odzwierciedla jakosc" moze nie w 100% przypadkach ale w wiekszosci