mam dzisiaj chyba pecha, jade a tu nagle trach auto "zgas³o" zatrzymalem sie, krece nieodpala, jak pokrece rozrusznikiem chwilke wydaje sie ze troszke "³apie" , nawet po 20min lekko odpalilo na okolo 1-2 sekundy a pozniej martwe, auto zacholowalem do domu, oczywiscie nieodlapala i nawet nielapie, z moim problemem juz podpowiada mi kolega z forum ale wydaje mi sie ze trzeba wszystkich posluchac, jutro oczywiscie kompoter, ale ja niewyjdzie to co dalej..... zly jestem bo tyle lat i czasu auto nigdy niezawiodlo.... ale zawsze musi byc ten pierwszy raz