Przepraszam raz jeszczeCzuję się winny, że przeze mnie musieliście w ostatniej chwili zmienić plany
![]()
Normalnie mam takie coś, że jak się już zaczyna mi coś walić, to leci wszystko. Tak właśnie porobiło się tym razem. Mam tylko nadzieję, że na tym koniec, bo zaczynam już z niepokojem myśleć o wyjeździe do kraju :?
Z urlopu wracam 20-tego września, więc chyba najlepiej będzie umówić się już po naszych wszystkich urlopach, na spokojnie, będziecie mieli wolny weekend, ja wezmę off-a i zorganizujemy jakieś spotkanko :) odbijemy sobie :)
Jedyny plus tej sytuacji jest taki, że jutro mogę na spokojnie malować skórę, więc wieczorem uzupełnię temat skóry o fotki z prac.
Pozdro