Krzywy no masz rację. Gdyby np. robiłby mi silnik a zbił przednią szybę to byłaby ewidentnie jego wina. Tutaj miałem po prostu pecha bo prze demontażu poszedł gwint. Porozmawiałem z nim spokojnie i chciałem z tego tytułu jakiś upust ale koleś nie opuścił nawet złotówki. Więc pozbyłem się 310 PLN z portfela ale przynajmniej w końcu już nic mi nie puka w zawieszeniu. Strasznie jestem na to uczulony!

Neuf - gdybym to ja szperał przy swoim aucie i bym coś urwał to żal miałbym TYLKO I WYŁĄCZNIE do samego siebie dlatego bo bym wiedział co robiłem. Niestety przy mechaniku nie byłem i nie wiem co on tam wydziwiał. Być może ciągnął na chama nie smarując np WD 40? Może dało się tego uniknąć? NIE WIEM dlatego założyłem tego posta. Fakt faktem wahacz był dobry a do wymiany była sama tuleja. Skończyło się tak że wymieniłem cały wahacz z tuleją.

Nikoś podałeś bardzo złe przykłady bo ja nie miałem pretensji do mechanika że nie działa mi czujnik ABS wówczas gdy on wymieniał mi wahacz. Miałem pretensję konkretnie o tę część którą on naprawiał i zepsuł. A z tym pazernym pytaniem to troszkę przegiąłeś. Słuchaj: to że jeleniem nie jestem i nie dam się robić w jajo to nie znaczy że jestem pazerny. Jeśli Ty masz kupę siana i jesteś taki rozrzutny to płac każdemu ile chcesz i za co chcesz. Ja wolę wiedzieć za co płacę i czy przypadkiem nie przepłaciłem.