[E38 740IL] Witam Szanowne Grono :) - nowe fotki!

[zduncio]

Pozdrowienia od Weterana Szos :D

[FuBu]

Eddie Stobrat porządna firma, składałem tam kiedyś aplikacje.
Tylko że z tego co słyszałem to tam kierowca jest "numerkiem" ?
Ubranka macie eleganckie , też bym takie chciał :P ... a jaką furmanką śmigasz ? Wnioskuje że jeżeli jeździsz z Newark to pewnie SCANIA R380 ?

Pozdro

Co to znaczy 'kierowca z numerkiem'? Nie słyszałem jeszcze o takim określeniu

Co do furmanek, to te Scanie, które teraz przyszły, hmm... żadna rewelacja. Są to G380 - mała kabina, słaby silnik, ch...a skrzynia, bez półbiegów, długie przełożenia - ogólnie tragedia. Jedyny plus, że nowe, nic poza tym.

Na początku przychodziły R420, ale prawie wszystkie wymienili teraz na G380 - oszczędności :/

W Stobarcie lepszymi furmankami bujają się tylko Ci co jeżdżą poza wyspę lub prywatni kierowcy, którzy aby pracować dla Stobarta musieli przyjąć jego barwy.

Poprzednio, za Innovate mieliśmy porządne Volviacze, wcześniej za Corby Chilled też porządne Scanie R480 TopLine lub mniej porządne MANy TGA, nie wspomnę już, że karierę w Anglii zaczynałem na IRF-ie, całkowita porażka ;) Psuło się tam wszystko co się mogło psuć i nie tylko, na desce świeciły się wszystkie możliwe kontrolki, jak na choince :)

Witanko
sorki za podlaczenie sie , ale widze ze i mnie tez lacza tesame tematy:auta,zawod,kraj pochodzenia,kraj pobytu
-w domu 740il a w pracy Scania R420 (S&J z Melton Mowbray)
-Pozdrowionka
ps
- no i z tego samego miasta w kraju co Tomek

Siemka, znaczy Ostródziak? W Anglii mało jest ludzi z tej części Polski, przeważnie wszyscy Katowice i okolice mniejsze lub większe. Może się znamy? No i ciekawy zbieg okoliczności :P Zapraszam na PW

Pozdro

no to panowie, nie pozostało nam nic jak tylko jakiegoś spota zorganizować o dwóch tematach 7er i "firmowych" 7er :)

"kierowca z numerkiem" - mam na myśli to że tam mało kto Cie zna , i mało kto wie jak tak naprawde sie nazywasz , podobno w Stobarcie masz do siebie przypisany jakiś numerek który podajesz za każdym razem kiedy dzwonisz na depot , oni wtedy wiedzą z kim rozmawiają ? .... być może sie myle , tak tylko słyszałem

Ja też swoją kariere rozpoczynałem na ERF'ie , R plate 1998 :D ... to była masakra, ale mimo wszystko miło go wspominam.

[young23]

Witamy piękne auto środek wypasiony na maxa takie spotykałem tylko w Niemczech i w Holandii pozdrawiam uporaj się z ta tak zwana kosmetyka i będzie pięknie

[tomek_uk]

"kierowca z numerkiem" - mam na myśli to że tam mało kto Cie zna , i mało kto wie jak tak naprawde sie nazywasz , podobno w Stobarcie masz do siebie przypisany jakiś numerek który podajesz za każdym razem kiedy dzwonisz na depot , oni wtedy wiedzą z kim rozmawiają ? .... być może sie myle , tak tylko słyszałem

Faktycznie jest tak, że Ci co przewożą ambient na szmatach tak mają, my na lodówkach jeszcze (i daj Boże żeby wogóle) nie.

System nazywa się Isotrak, klik-link, montuje je już większości firm transportowych. Jeśli do Was nie dotarł, to módlcie się, żeby szef nie zapragnął tego gadżetu. Dla nas na lodówkach służy przede wszystkim jako telefon, przy zachowaniu wszystkich pozostałych własności. Dla firmy jest to super sprawa, ale dla kierowcy tragedia. Po przyjściu do roboty loguje się do niego, a ktoś z jego depot oddzwania, żeby potwierdzić rozpoczęcie pracy. Potem otrzymuje na ekran wszystkie potrzebne do pracy informacje, tzn. miejsca ładunku i rozładunku, adresy, ilość palet, bookingi, wszystko. W zasadzie podczas logowania jest to jedyny kontakt z ludźmi z depot, nie licząc sytuacji alarmowych. W głównym depot mają trzy wielkie plazmy na ścianie, na jednej jest mapa UK i system śledzi wszystkie pojazdy przez GPS, na drugim wyświetla się tabela z nr rej, nr bocznymi i nr naczep oraz informacje o trasie, ładunku i ilości wolnego miejsca na naczepie, trzeci to alarmy. Kierowca praktycznie cały czas jest śledzony, w razie potrzeby operator może wejść głębiej i sprawdzić wszystkie parametry pojazdu i większość parametrów z tacho bez wiedzy kierowcy. System automatycznie wyłapuje pojazd jeśli stoi dłużej niż 50 min lub jedziesz na pusto więcej niż 50 mil. Wtedy u nich na monitorze wyświetla się alarm z danymi pojazdu i dzwonią do kierowcy, który ma już 'ciepło' bo zaczyna się '100 pytań do'. Jeśli postój nieuzasadniony to lecą po bonusie, na początek na tydzień ;)

Witamy piękne auto środek wypasiony na maxa takie spotykałem tylko w Niemczech i w Holandii pozdrawiam uporaj się z ta tak zwana kosmetyka i będzie pięknie

Z tym wypasem to jeszcze dochodzę do wszystkiego ;) np. ma jakieś lusterka ze światełkami w zagłówkach dla paniusiek, ale nie znalazłem podgrzewania siedzeń - chyba, że podgrzewają się automatycznie chwilowo nie mam za bardzo czasu oblookać wszystko jak należy - robotę zaczynam o 11.30, więc jak tylko wstanę to zaraz muszę się zbierać, a wieczorem jest już ciemno - czekam na dzień wolny, ale wtedy będę zmieniał tarcze hamulcowe, klocki i slicki z tyłu ;) także pewnie wnętrze przejdzie na następny tydzień.

[FuBu]

"kierowca z numerkiem" - mam na myśli to że tam mało kto Cie zna , i mało kto wie jak tak naprawde sie nazywasz , podobno w Stobarcie masz do siebie przypisany jakiś numerek który podajesz za każdym razem kiedy dzwonisz na depot , oni wtedy wiedzą z kim rozmawiają ? .... być może sie myle , tak tylko słyszałem

Faktycznie jest tak, że Ci co przewożą ambient na szmatach tak mają, my na lodówkach jeszcze (i daj Boże żeby wogóle) nie.

System nazywa się Isotrak, klik-link, montuje je już większości firm transportowych. Jeśli do Was nie dotarł, to módlcie się, żeby szef nie zapragnął tego gadżetu. Dla nas na lodówkach służy przede wszystkim jako telefon, przy zachowaniu wszystkich pozostałych własności. Dla firmy jest to super sprawa, ale dla kierowcy tragedia. Po przyjściu do roboty loguje się do niego, a ktoś z jego depot oddzwania, żeby potwierdzić rozpoczęcie pracy. Potem otrzymuje na ekran wszystkie potrzebne do pracy informacje, tzn. miejsca ładunku i rozładunku, adresy, ilość palet, bookingi, wszystko. W zasadzie podczas logowania jest to jedyny kontakt z ludźmi z depot, nie licząc sytuacji alarmowych. W głównym depot mają trzy wielkie plazmy na ścianie, na jednej jest mapa UK i system śledzi wszystkie pojazdy przez GPS, na drugim wyświetla się tabela z nr rej, nr bocznymi i nr naczep oraz informacje o trasie, ładunku i ilości wolnego miejsca na naczepie, trzeci to alarmy. Kierowca praktycznie cały czas jest śledzony, w razie potrzeby operator może wejść głębiej i sprawdzić wszystkie parametry pojazdu i większość parametrów z tacho bez wiedzy kierowcy. System automatycznie wyłapuje pojazd jeśli stoi dłużej niż 50 min lub jedziesz na pusto więcej niż 50 mil. Wtedy u nich na monitorze wyświetla się alarm z danymi pojazdu i dzwonią do kierowcy, który ma już 'ciepło' bo zaczyna się '100 pytań do'. Jeśli postój nieuzasadniony to lecą po bonusie, na początek na tydzień ;)

ooo w morde :x ... to w takim razie ja mam jak u pana Boga za piecem ... kompletnie nikt mnie nie pilnuje , nie ważne czy śpie czy jade ... u nas poprostu praca ma być zrobiona i tyle !


nawet i na kawe do domu w czasie dnia można podjechać
(jeden z lepszych ERF'ów na firmie :D )

no ale domyślam się że pewnie Stobart lepiej płaci :/

[krabi_one]

Witam, kolegę z Wyspy :)
wpadaj na zlot który już nie długo .

[tomek_uk]

ooo w morde :x ... to w takim razie ja mam jak u pana Boga za piecem ... kompletnie nikt mnie nie pilnuje , nie ważne czy śpie czy jade ... u nas poprostu praca ma być zrobiona i tyle !

no ale domyślam się że pewnie Stobart lepiej płaci :/

Fajny ten IRF :)

Skłamałbym, jeśli powiedziałbym, że słabo płacą. Minimum to 440 GBP/tydz - tyle gwarantują, ale jeszcze nie zszedłem poniżej 500 :P - trochę naciągam godziny - trzeba przecież sobie jakoś radzić :P


No to i ja wstawię fotki z roboty, niestety nie mam pierwszego IRFa:

Witam, kolegę z Wyspy :)
wpadaj na zlot który już nie długo .

Jasne, jasne, akurat 22-giego będę miał wolne przed urlopem :) 26/27 śmigam do Polski, będzie okazja przetestować nowy nabytek ;)

[FuBu]

Skłamałbym, jeśli powiedziałbym, że słabo płacą. Minimum to 440 GBP/tydz - tyle gwarantują, ale jeszcze nie zszedłem poniżej 500 :P - trochę naciągam godziny - trzeba przecież sobie jakoś radzić :P

a powiedz mi w jakich godzinach pracujesz ? ile KM dziennie robisz ? zostajesz na noc w kabinie ?

specjalnie dla Ciebie, mam też zdjęcie najpiękniejszego ERF'a u nas na firmie :)
koleś wsadza w niego każdego zbędnego "grosza" tak jak ja w swoje 7er
Miłość nie wybiera, raz jest to BMW 7er raz ERF :D

[krazen]

Witam, gratuluję BMW i przyznam że ten temat czyta się ciekawie - od przygód z zakupem do spraw zawodowych :)

[tomek_uk]

Witam, gratuluje BMW i przyznam ze ten temat czyta sie ciekawie - od przygód z zakupem do spraw zawodowych :)

Dzieki, hehe, "przedstaw sie(...)" w tym przypadku bardziej wyglada na "poznajmy sie" :P

a powiedz mi w jakich godzinach pracujesz ? ile KM dziennie robisz ? zostajesz na noc w kabinie ?

specjalnie dla Ciebie, mam tez zdjecie najpiekniejszego ERF'a u nas na firmie :)

Pracuje od 11.30 do... az skoncze ;) Firma gwarantuje place za 50 godz. tygodniowo, wiec powinienem pracowac minimum 10 godzin dziennie. Bywa jednak róznie, przewaznie wychodzi 7-8. Do ksiazki i tak wpisuje minimum 10.5, bo 0.5 zabieraja na przerwe. Gdybym wpisal np. 8, to z dnia kiedy robie np. 14 godzin, a zdarzaja sie i takie, zabraliby mi 2 godz., zeby 'dobic' do 10 w dniu kiedy robilem 8. Wpisujac zawsze min. 10.5 i po odjeciu przerwy nie ma mozliwosci zebym zszedl ponizej 50 godzin tygodniowo a co za tym idzie nie trace kasy, jesli zrobie wiecej godzin :P

Z kilometrami bywa róznie. Przykladowe trasy:

1. Newark - Sherburn - Snaith (Goole) - Newark - 6-8 godz.
2. Newark - Thorne - Newark - Thorne - Newark - 6-8 godz.
3. Newark - Southampton - Newark - 9-10 godz.
4. Newark - Northampton - Milton Keynes - Corby - Newark - 10-12 godz.
5. Newark - Annesley - Middleton - Barnsley - Newark - 10-12 godz.
6. Newark - St. Helens - Birkenhead - Newark - ok. 10-13 godz.
7. Newark - Snodland - Heathrow - Corby - Newark - 14-15 godz.

Nieraz szybciej skonczysz daleka trase niz multidropy w kolo komina. Nie ma na to jakiejs reguly, bardziej loteria. Mozna sugerowac sie jedynie godzina rozpoczecia pracy. Ci co zaczynaja okolo 2-3 nad ranem maja wiecej multidropów, kolo 11-12 sa dosc krótkie i latwe trasy, 14-16 dlugie i uciazliwe, 16-22 siedzisz jako zapasowy kierowca i bierzesz co jest albo przestawiasz naczepy, albo cokolwiek byle sie nie nudzic, 22-2 srednio dlugie. Tak mniej wiecej to u nas wyglada, i chyba tylko u nas ;)

Jak widzisz, zawsze wracamy na noc do domu.

Zreszta jak by nie bylo ja i tak nie bede mial zle, bo jako jeden z pierwszych Polaków w starym Corby i jako jeden z niewielu, którzy od tamtego czasu jeszcze tu pracuja, mam juz swoje uklady i ukladziki :P


Dzięki za ERF-a :) widać, że dużo pracy i pieniędzy włożonych. Nie chciałbyś widzieć tych co my jeździliśmy ;)