Dywaniki dzisiaj odbiorę, ale będą mokre, więc efekt pokażę dopiero za tydzień ;)
Fanty były z auta, które kupiłem na graty żeby część z nich włożyć do siebie, a resztę sprzedać i mieć na porządny remont Łaciatej, bo jak sam widziałeś na ubiegłorocznym Zlocie, jej kondycja dalece odbiega od choćby tej ze zdjęcia w podpisie. Plan jest w trakcie realizacji, ale już mogę stwierdzić, że na pewno skończy się pełnym sukcesem ;)