spoko ale by kręcił jak jest totalna cisza to spróbuj to co ja Ci podpowiadam. Miałem identycznie. Podjechał stary dobry mechanik (przyjaciel rodziny) i pierwsze co zrobił to to co opisałem. Cała impreza trwała 2 minuty :) kluczykiem musisz strzelać. Jak chwyci to przekręci a jak już przekręci to powinien odpalić.

A gdzie ma rozrusznik to nie wiem :D ja siedziałem w środku ;D