Moje 745 zakończyło zycie po przejechaniu 300 tys km. Padl silnik i skrzynia. zasiegalem opini u wielu szanowanych fachowcow zajmujacych sie e65 i kazdy mi mowil ze to norma . 300 tysi i koniec ukladu napedowego . Mam pytanie czy którys z was ma wiecej na liczniku niz 300 tys.
łapy opadają :razz: --moderator
A co znaczy padł silnik i skrzynia? Rozpadły się czy jak? Nie da się już nic naprawić, nie opłaca się? 300tyś to coś chyba nie za dużo? Tak mi się przynajmniej wydaje 8/
[URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]
Coś masz chyba słabych fachowców :hah:
Jak dbasz tak masz. Co ty robiłeś że zajeździłeś skrzynie i silnik. Skrzynia rozumiem mogła paśc ale silnik !!! Wiele osób jeździ e65 i na blacie mają po 500 tyś i silnik mruczy jak niemowle. Sorki stary ale 7 to nie Polonez.
Kiedyś miałem Poloneza nówkę sztukę zrobiłem nim 245 tyś bez remontu silnika.
Jest jeszcze jedna możliwość że na liczniku masz 300 tyś a w rzeczywistości przelot bliski bańki.
Jak skrzynia padła to padła chociaz może byc elektryka ale opisz co sie z silnikiem stalo. I jak ją serwisowales? Poza tym chyba ciezko o taki zbieg okolicznosci zeby wszystko sie popsulo w tym samym momencie :|
ja moje 745 serwisowalem tylko w bawaria motor katowice wszystko robione bylo na czas.Popszedni wlasciciel tez tam serwisowal. a ja jestem drugim wlascicielm . skrzynia sie poprostu rozleciala . a silnik sporzywal duze ilosci oleju najpierw ,a puzniej zaczol nierowno pracowac . okazalo sie ze padla prawa strona silnika . poczawszy od walka rozrzadu a skaczywszy na zdemolowanych tlokach i zapchanym katalizatorze.Mam z tym autem tylko klopoty i z tego co rozmawiam z inymi wlascicielami 745 produkowanym do 2005 roku kazdy nazeka ze nastop cos mu sie psuje. ponoc te silniki 4.5l produkowane do 2005 maja wade i wytszymuja tylko 300 tys
@lajba2 - zmiłuj się i zacznij pisać po polsku!
STARAM SIE :) . za silnikiem zjezdzilem caly nasz piekny kraj . znalazlem po miesiacu . bylem moze u 30 roznych firm zajmujacych sie sprzedaza silnikow i kazdy mowil mi to samo 300 tysi i koniec .ZBIEG OKOLICZNOSCI :( NIEWYDAJE MI SIE
Że 3.0d padają to ciągle słysze (głowice, wtryski, turbo) .. i to przy mniejszych przebiegach... ale o 4.5i nigdy nie słyszałem /....
Hmm piszesz coś o zapchanym katalizatorze hmm może to od niego się zaczeło ... !?
Katlizator padl bo silnik bral kosmiczne ilosci oleju . prosil bym tu kogos o wypowiedz kto ma 4.5 l i przejechane wicej niz 300 tysi . Bo jesli jest prawda ze te silniki tylko tyle przejezdzaja to to jest jakis nieporozumienie.A kupno takiego silnika w tej chwili graniczy juz z cudem . A co bedzie za pare latek.
Lajbia nie osłabiaj mnie. Jesli auto było by serwisowane i użytkowane normalnie (nie katowane ponad normę) to cieszyłbyś się nim jeszcze długo i napewno następne 300 tysi połknąłbyś bez żadnych niespodzianek. Nieuwierzę że raptem ci padł silnik i skrzynia a przyczyna to zmęczenie materiału po przebiegu 300 tysi.
Lajba mam 745 i narazie nie narzekam a przebieg to 240 tysi idąc tokiem twojego rozumowania to w przyszłym roku muszę na gwałt pozbyć się auta bo czeka mnie remont silnika i skrzyni :). Odnośnie silnika to stan oleju od wymiany a czas już na następną wymianę się nie zmienił.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem