w poszukiwaniu alternatywy na jakis czas..

[michal_5000]

michal zastrzeliles mnie tanimi autami z USA ;D

pamietajmy o podatku ekologicznym ktory mnie niestety obowiazuje :(

Krzychu, nie wiem jakie dokładnie masz tam haracze od państwa niemieckiego...

Ale przynajmniej tutaj w PL - uwierz mi, że jest to opcja warta rozważenia. Te auta zwykle mają osiągi/wyposażenie o jakim w europejskich odpowiednikach z podobnego okresu i segmentu można było pomarzyć. A kosztują przy tym psie pieniądze, w utrzymaniu też są proste i tanie, o ile nie wybierze się jakiegoś egzotycznego modelu...

[7ka]

Michal... emisja spalania tego auta jest poza norma euro 2

co sie rowna drogi podatek ..

nawet nie wiem jaki katalizator ma ten lexus o ile go ma... i ile dwutlenku wegla spala na klilometr.. ale za 523i (poj.2500) podatek roczny to 270 euro i tam jest ten kat euro2 gdyby byl euro 1 byloby znacznie drozej..a jak go nie ma to nawet nie wiem..

w glowie mam jeszcze accorda z 1999roku...

ale bmw wiadomo... ;)

[mackaroon]

Link z wczoraj nie działa... A E39 to niezły wybór, jeśli się zmieścisz cenowo. Co do W210, to dopiero jest porażka, jeździłem ponad 3 lata i nikomu nie polecam. Mówią, że benzynowe silniki są w tym modelu lepsze od diesli, to ja miałem wiecznie jakieś problemy, że o wszechobecnej korozji w bezwypadkowym aucie nie wspomnę...
Michał ma rację z propozycjami aut na rynek amerykański. Nie wiem, jak się ma ich emisja do podatków niemieckich i norm Euro, ale biorąc pod uwagę stosunek jakości (a w zasadzie bogactwa wyposażenia, bo o jakości aut amerykańskich raczej nie powinno się mówić) do ceny, wypada on bardzo korzystnie.
Accord to też interesujący wybór. Pamiętam, że w tamtych latach ich silnik 1,8 charakteryzował się identyczną mocą jak 2.0 Forda. I do tego mniej palił i był cichszy... Jeździłem takim Accordem i bardzo mi się podobało to autko.