Mysle ze incydent bedzie trwal tak dlugo az ktos nie zaskarzy tych metod przed sadami europejskimi. W innych krajach EU wartosc auta wyliczana jest z wyzszej polki i ZAWSZE przewyzsza realna wartosc rynkowa. Co najsmieszniejsze wiekszosc ubezpieczycieli w polsce to firmy ze starej EU. Widac ze pasuje im ta metoda.