Ano dziś zadzwonił Damias i zaproponował szybki spot w celu wykonania paru fotek.... Zaskoczył mnie ale cóż.... przecież nie można odmówić w takiej chwili. ;D ;D
Oto kilka fotek z mojego aparatu. Tak się złożyło, że TaDeuSz zaliczył wcześniej mały off-road, co dodaje smaku całej sesji :D :D
Uczestnicy spotu ;D
I nasze "pociechy"... TaDeuSz ufajdany po listwy ale podobno dziecko szczęśliwe jest brudne :D :D :D
Ponieważ Damias przyjechał pięknie wypucowanym autem, TaDeuSz nie mógł pozostać brudny na noc.... ;D
Ech.... Miło się spotkać, choćby na pół godzinki, chwilkę pogadać i cynkąć jakieś foto... Do następnego ;D ;D