Właśnie takiej dyskusji chciałem w tym wątku uniknąć. Moim zdaniem prawda leży jak zwykle po środku, ale z samej tylko obserwacji opony można łatwo wywnioskować, że najgorsze są promienie słoneczne (UV). To one w głównej mierze odpowiadają za szybkie zużycie powierzchni zewnętrznej opony. Koło zapasowe, leżące w suchym bagażniku z pewnością nie ulegnie takiej degradacji. Przypuszczam, że trwałość opony, która przez powiedzmy 10 lat leżała w bagażniku, będzie jednak niższa niż opony nowej, ze względu na pozostałe czynniki takie jak zmienność temperatury i wilgotności. Konkluzja jest taka, że taka opona z zapasu będzie lepsza od opony używanej (która to w naszych warunkach rzadko ma mniej niż 5 lat) ale na pewno nie przebije właściwościami opony nowej (mniejsza elastyczność gumy, a co za tym idzie - szybsze zużycie i raczej gorsza przyczepność).

Reszta to tylko sprawa ceny, jaką należy uiścić za taką oponę.