no dobra...

auto bylo sciagane z wloch w polsce 2gi wlasciciel, zapalony milosnik bmw, lecz nieprzeszkadza mu ze lakier nieoryginalny, ze tu czegos brakuje itp :?

ogolnie auto trzyma sie kupy, niebyło cięte, niebyło poważnie uderzone jest w jednym kawałku, z przodu coś niehalo, niepodobał mi się jeden kielich, gdzie trochę rdza wyszła. Auto cale polakierowane, miejscami bardzo niestarannie, rdzy niema, ogolnie podniszczony, tu drapniety, tam pęknięta lampa, pęknięta przednia szyba.

Skóra zaniedbana, zacina się stacyjka, niemogłem się doszukać kontrolki od poduch :/ (gdzie ona jest? )

Silnik jakoś leniwie odpalił.

Sprzedawca, szczery, niestarał się nic ukrywać, nieopowiadał bajek, niewciskał kitu.

Myślę, że felgi to dobry wabik, spodziewałem się nieco lepszego stanu jak za te pieniądze, myślę, że szybko się sprzeda, choć ja szukam dalej....