przegoniłem dziś swoją e32 i zauwazylem ze wyje, jak stary polonez ale jest to charakterystyczne wycie automatu... przyjechalem do domu postała, z deka ostygła i nie bylo slychac wycia, przejechalem 30km, polatalem troche bokami po szutrze i znow sie zaczęło :(... po tym jak dodalem gwałtownie gazu to najpierw głośniej zawyła a pózniej przyspieszyła ale tak nie zbyt ...
Cieknie mi z pod niej, przebieg to 315tkm, moze juz pora na olej w skrzyni, a moze tylko dolac i ogarnąć czy cos to da ??? zakupic litr longlife dolac az sie przeleje i zobaczyc co sie stanie, czy moze pojechac i wymienic olej i filtr na nowy, przy okazji olej w moście.
te wycie jest podobne hmm reduktora w aucie terenowym ...
moje bmw to e32 z 1993 roku, 3.0 v8 automat 5 biegowy z trybami S,E,*.
jak juz bedzie trzeba zmienic to brac orginał czy moze dextron III
troche przeciąga biegi, delikatnie szarpie jak zmienia biegi i jak puszczę gaz to chamuje silnikiem a nie bylo tego jak ja wziąłem... 1000km i po skrzyni ???? "toć to BMW"