Nie przesadzaj. Trochę to wyolbrzymiasz. Nie uważam, że jestem złym właścicielem, dbam o swoje auto. To, że miałem mały wyciek i muszę dolać trochę oleju nie świadczy o tym, że moja skrzynia jest w złym stanie albo o nią nie dbam. Dziennie robię tym autem około 10-15km i nie są to przebiegi przy których musiałbym ekspresem dolać oleju bo mi skrzynia padnie za chwilę. Szarpanie przy wstecznym występuje rzadko i zdarza się tylko w momencie gdy szybko muszę z "D" przerzucić na "R". Poza tym skrzynia zachowuje się bardzo dobrze. Nie uważam zatem, że niedługo będę musiał oddać auto do mechanika albo wymieniać skrzynię.