Podepnę się pod temat. U mnie też pojawił się problem z wycieraczkami, tylko trochę inny. Mianowicie jak chcę je wyłączyć dając dźwignię w pozycję 0 to dalej chodzą. Zrobią tak jeszcze z 10 machnięć i dopiero sie zatrzymują. Z tym że raz w dolnej pozycji a raz na środku szyby :] I potem już nie reagują. Dopiero po wyłączeniu i włączeniu auta ożywają. Czy problemu należy szukać w słynnej skrzynce pod maską od strony pasażera i sprawdzać przekaźniki i styki kabli czy może jest to coś innego?