Wczoraj moja 7ema zrobiła mi psikus że prawie mi serce stanęło. Byłem sobie z rodzinką na wycieczce i czas było już sie zbierać do domu. Ustawiam nawigację zatwierdzam i ruszam. Po chwili zauważyłem że sie wiechła. No to się zatrzymałem i patrze co jest grane nie dało sie nic wcisnąć no to wyłączyłem zapłon po włączeniu komp zwariował.
Czcionka napisów była zupełnie inna ogólnie całość jakoś inaczej wyglądała. Spis stacji radiowych był jakoś tak w rządku. W menu pojawiło sie więcej języków min US, I, i chyba coś jeszcze. Pozmieniało sie wartości z km na mile itp. Wyskoczyło to co zwykle jak sie coś chrzani czyli trans fail. prog. Jeszcze raz kluczyk wyjąłem i przekręciłem, cały czas wygląd na monitorze był zmieniony aż tu po chwili pstryk wszystko wróciło do normy musiałem tylko poprzestawiać sobie te wszystkie mile i inne pierdoły.
Gdyby nie ta elektronika to te auta byłyby ideałem motoryzacji :/