Witam!!!Kupilem e38 4,4l...w sumie wymarzona fura, wczesniej od 2001 ganialem e36...Mam zgryz wlasnie z silnikiem...Przy zakupie silnik chodzil cicho...ale po wymianie oleju na castrol edge zaczely sie problemy...zaczal klekotac...no i teraz zrobilem wymianke na mobila 1 syntetyka i klepanie sie pogorszylo...w sumie kiedy odpalam go z rana kiedy silnik jest zimny to pierwsze co slysze to glosne trzy lub cztery uderzenia walka i dopiero silnik zaczyna normalnie pracowac...czyli sie wycisza...Mysle ze moga byc to szklaneczki...takie bicie w sumie rowniez slychac na cieplym rowniez ale nie jest tak glosny jak na samym odpalaniu...Czy zostawienie tematu na dluzszy czas jest szkodliwe?Czy sa to szklanki czy moze cos innego...silnik vanos m62...Prosze o pomoc...Pozdrawiam