U mnie też jak sie sypał to raz było dobrze przez tydzień a raz odrazu po wykasowaniu walił błędem. Któregoś razu auto zakulało tzn przygasło ale nie zgasło pokulało i załapało normalne obroty. Póżńiej już chodziło normalnie. Było tak od czasu do czasu. W końcu się zdenerwowałem i kupiłem nowy czujnik. Przed wymianą zrobiłem mały test. Auto odpalone podpięta INPA błąd skasowany, wziąłem klucz do ręki i na pracującym silniku zacząłem pukać w ten czujnik. Za drugim puknięciem auto zakulało i wogóle zgasło. Odpaliłem więc ponownie i sprawdziłem błędy. Był camshaft sensor ( czujnik wałka rozrządu) Wymieniłem i wsio ok jak powinno.