Sprężyny JAMEX do e38

[cursor]

Obniezenie na seryjnych amorach zalecane jest tylko do -40 mm.

Sportowy amor zakłada się nie z powodu obniżenia, a przede wszystkim innej charakterystyki pracy sprężyny. Sportowa sprężyna jest twardsza i seryjny amor nie tłumi jej odbicia jak należy.

Mozesz tez kupic tansze LOWTEC`i

Lowtec i Ap z tego co wiem to, to samo. Dolna półka zawieszeń ;)

AP -40 sa w porownaniu do H&R bardziej komfortowe.

H&R robi najtwarsze zawiasy. Nic dziwnego jak są robione z myślą o torze.

[coboss]

Lowtec i Ap z tego co wiem to, to samo. Dolna półka zawieszeń ;)

Oj do dolnej półki zawieszeń to jest im daleko :) raczej nazwałbym ją lepszą średnią półką.
Albo ostatnia półka przed profesjonalnymi zawieszeniami.

Sorry, że się czepiam ale porządek musi być ;D

[cursor]

Lowtec to jest najniższa półka zawieszeń. Zaraz nad nim masz weiteca.

Totalnej chińszczyzny jak Jamex itp. nie biorę w ogóle pod uwagę ;)

[coboss]

Mistrzem w tej dziedzinie nie jestem ale chłopaki którzy mieli Lowctec i AP twierdzą, że różnice są bardzo duże.

[dzikigrzyb]

Totalnej chińszczyzny jak Jamex

jamex to holenderska firma. U chińczyków jest prdukowane już prawie wszystko więc nie ma co tak od razu generalizować.

Ja na swich pudłąch od sprężyn miałem made in netherlands napisane. U mnie się sprawdza. juz 3 miech je mam i nic złego nie moge powiedzieć.. -50 przód. zawieszenie się lekko utwardziło.. ale znacząco na komforcie niestraciłem...
na ori 16" kołach nie było słychać różnicy w wybieraniu nieróności... ale odczuwalne było twardsze zawieszenie...

teraz mam profil 245/40/18 z przodu (wiem że za niski-ale to moja sprawa :D) i powiem że jest twardo ale nie tłucze nic .. nie ma twardych tąpnięć na poprzecznych nierównościach.. słychać tylko głosniej wybieranie nierówności . nawet nie dyga autem..

więc jak dla mnie bomba.. aże za rok się połamią czy dwa ?? to sobie kupie drugie... w takiej cenie jak są to sobie je mogę co roku zmieniać.

pozdrawiam

pozatym sprężyna to kawałek drutu odpowiednio zwinientego.. i aby można było go sprzedać w europie.. to musi przejść szereg badań certyfikujących.. i skor ma to TUV niemiecki to i firma ma norme iso 9000 czy tam jakąś inną to jakoś to w miarę po ludzku produkują moim zdaniem.

[cursor]

Totalnej chińszczyzny jak Jamex

jamex to holenderska firma. u mnie się sprawdza. juz 3 miech je mam i nic złego nie moge powiedzieć.. -50 przód. zawieszenie się lekko utwardziło.. ale znacząco na komforcie niestraciłem...
na ori 16" kołach nie było słychać różnicy w wybieraniu nieróności... ale odczuwalne było twardsze zawieszenie...

teraz mam profil 245/40/18 z przodu (wiem że za niski-ale to moja sprawa :D) i powiem że jest twardo ale nie tłucze nic .. nie ma twardych tąpnięć na poprzecznych nierównościach.. słychać tylko głosniej wybieranie nierówności . nawet nie dyga autem..

więc jak dla mnie bomba.. aże za rok się połamią czy dwa ?? to sobie kupie drugie... w takiej cenie jak są to sobie je mogę co roku zmieniać.

pozdrawiam

Załóż jakiś dobry kit KW, Koni, Eibach itp. to o Jamexach nie będziesz chciał słyszeć.
Sportowe zawieszenie nie zakłada się po to, żeby mieć komfort(po to jest seria), a po to, żeby poprawić trzymanie się na drodze, a pod tym względem zawieszenie Jamexa wypada blado

A z Jamexa to taki sam holender jak z low-teca niemiec. Jedno i drugie klepane w chinach, z tą różnicą, że low-tec robi jakąś tam selekcję, a Jamex leci po kolei, stąd niska cena.

[dzikigrzyb]

Eibach

no te też sa klepane już w chinach... :x
a KONI s tego co wiem klepią w meksyku

ale szczerze to najpierw trzeba miec drogi żeby mówić o poprawie przyczepności... bo w 10cm koleinie.. to Ci nic nie pomoże....

z tą różnicą, że low-tec robi jakąś tam selekcję, a Jamex leci po kolei, stąd niska cena.

a to to już ciekawe... w tym sensie ze zastanawiam się skąd taka informacja jest w posiadaniu kolegi....

[cursor]

No właśnie na naszych nierównych drogach najlepiej przekonałem się jaka jest różnica między jamexem a KW kitem, jak jamex podskakiwał na nierównościach, a KW sporo z nich tłumił.

[dzikigrzyb]

mi nic nie podskakuje.. więc nie mogę się zgodzić z taką opinią o tych drutach..
może faktycznie jakąś felerną partię kolega trafił. albo jeszcze ty były zwykłe liniowe sprężynki a nie progresywne.

nie ma co się rozwodzić. ja jestem na TAK kolega na NIE .. a potencjalny klient i tak ma swoją głowę.

pozdrawiam

[bitek-bitek]

Niestety też potwierdzam Jamex to kicha, kolega ma ( miał ) założone, ja też założyłem z ciekawości i ściągnąłem po 2 tygodniach te sprężyny - 40. Tragedia, ciągle coś waliło z przodu, prowadzenie koszmar. Druga sprawa nie wiem jak to można założyć skoro górny zwój tych sprężyn nie osadza się ciasno w łożysku - gumie , zwój górny Jamexa ma o 11 mm większą średnicę niż sprężyny oryginalne lub np: Einbacha które teraz posiadam. Dodam że wpadły mi teraz w ręce sprężyny ALPINY i mam zamiar je założyć zamiast tych Einbachów więc będę miał porównanie Jamex - Einbach - Alpina oryginał . Postaram się też porobić fotki chociaż w tej kwestii to jestem strasznie leniwy :D . Stanowczo jednak odradzam Jamexa, bo czego można oczekiwać za 250 zł ( 2 szt ).