jak sie okazuje - kolejny egzemplarz w stanie agonalnym.
Ale co do zawyżonej ceny - to się nie dziwię, bo warto podbić na aukcji, sam to zrobiłem sprzedając moje poprzednie auto.
Jak domniemany klient dzwoni to mu mówi sie ile na prawde chce za auto, a tu szalona cena odstrasza popapranych handlarzy co mysla że na jelenia trafili no i niezdecydowane marudy tez sie nie fatyguja oglądać.
W moim wypadku kiedyś przebiłem sobie cenę o ok. 60-70%, miałem zaledwie 3 chętnych co się pofatygowali obejrzeć auto i jeden z nich szybko po oględzinach kupił.
A drugie - fotki jedno a rzeczywisty stan auta to co ionnego.
Sam na BP miałem sytuację, że podeszło do mnie 2óch cwaniaczków, co chciel obfotografować moją e32, no jeden z nich miał też granatową e32 tylko jak mówił - w marnym stanie, a rejestrację i tak zamaże w paint-cie, więc nie ma problemu.
jak im powiedziałem że biorę 100pln za sesję auta + dodatkowe 150pln za udział w oszustwie to mnie nazwali baranem i idiotą 8/
Tak więc znów powiem - co by nie było na allegro, to zawsze trzeba wyoglądać i obsłuchać dokładnie auta, bo "jak ptaszka łapali to mu ładnie śpiewali..."