
Zamieszczone przez
Aldik
To ze polskie ubezpieczalnie nas kantują to jedno, to ze jest mase oszustów to drugie, to na ile wycenili by to w niemczech to trzecie - ale ja mówie o Twoim podejściu i jak Ty oceniasz to auto, jak rozumiesz słowo "bezywpadkowe" - dla mnie chyba "zabłądziłeś" w ocenie, ale wolny kraj... w końcu Ty jesteś tutaj Pan i władca więc co ja tam moge wiedzieć...
A tak wogóle ktoś na spocie w Krakowie mi poradził żebym sobie dal na luz bo i tak nie mam wpływu na niektórych i przez kilkamiesięcy mi sie to udawało i koniecznie musze do tego powrócić...