Światła dzienne

[sylwekk]

Czyżby światełko w tunelu?? Na podstawie TEGO artykułu wygląda, że możemy śmiało, bez konsekwencji prawnych i finansowych używać tego, co daje nam fabryka.

[coboss]

A jak kiedyś o to pytałem to mnie pojechałeś :P sam chciałem przerobić halogeny w taki sposób, to twierdziliście, że to jest złe i wieśniackie

[sylwekk]

A jak kiedyś o to pytałem to mnie pojechałeś :P sam chciałem przerobić halogeny w taki sposób, to twierdziliście, że to jest złe i wieśniackie

Piszę o światłach dziennych dostępnych standardowo w BMW a nie druciarstwie na halogenach. I chodzi tu o pewien szczegół, związany z koniecznością włączania tylnych postojówek w trakcie jazdy na dziennych. W myśl pewnych przepisów nie będzie to już konieczne, czyli całkowicie legalnie będzie można używać świateł dziennych w sposób przewidziany przez producenta.

[EVAN]

Powiem szczerze, że mocno propagandowa ta strona ;D
Ale jest to światełko w tunelu jeśli chodzi o światła dzienne np w E38. Bo na dzień dzisiejszy i tak trzeba było włączyć światło postojowe. Teraz ten problem odpadnie.

[sylwekk]

Powiem szczerze, że mocno propagandowa ta strona ;D
Ale jest to światełko w tunelu jeśli chodzi o światła dzienne np w E38. Bo na dzień dzisiejszy i tak trzeba było włączyć światło postojowe. Teraz ten problem odpadnie.

Nie chodzi mi oczywiście o sposób napisania artykułu, ale o to, że jest wskazany akt prawny, który znosi stary, durny przepis. Do tej pory włączałem postojówki przy dziennych, dla świętego spokoju. Teraz już nie będę. I to jest pocieszające ;D

[Hubertus7er]

Nie rozumiem czemu tym się tak zachwycasz.
Chociaż.... no jak dla mnie numer ze światłami dziennymi jest oczywisty - wiele aut spotykam jeżdżących tak.

a swoja drogą to i w miejscu halogenów możesz też je mieć - tylko w tym przypadku jak cie policja zatrzyma, to sprawdzają czy masz na szkiełku reflektora oznaczenie homologacji dla "halogenów" - bo za jazdę na światłach przeciwmgielnych jest oczywiście mandat.
Jedynie głupi policjancina z prewencji (czyt.: prowincji) może chcieć byś miał atest dopuszczenia czyli homologacje na papieru w aucie - co jest bzdurą, wystarczy "nadruk" na szkle klosza.

A zgodnie z przepisami od lat można jeździć na światłach dziennych, a jak ich nie masz to na mijania.

[sylwekk]

Nie rozumiem czemu tym się tak zachwycasz.
Chociaż.... no jak dla mnie numer ze światłami dziennymi jest oczywisty - wiele aut spotykam jeżdżących tak.....

Bo masz e32.... A tam nie były przewidziane dodatkowe światła dzienne, bo i po co, skoro aut z oryginalnym oświetleniem ksenonowym było bardzo mało. Idea jest taka, żeby nie palić xenonów, jeśli można jeździć na innych, tańszych w wymianie, żarówkach.

.....
A zgodnie z przepisami od lat można jeździć na światłach dziennych, a jak ich nie masz to na mijania.

To oczywiste. Tylko do tej pory rozporządzenie ministra jasno stanowiło o tym, że wraz z lampami dziennymi mają świecić tylne światła postojowe. Taka dyrektywa nigdy nie obowiązywała na zachodzie. Chcąc zaadaptować takie światła w naszych warunkach trzeba było pstryknąć postojówki. Teraz już nie trzeba, stąd moja radocha.

[EVAN]

Nie rozumiem czemu tym się tak zachwycasz.
Chociaż.... no jak dla mnie numer ze światłami dziennymi jest oczywisty - wiele aut spotykam jeżdżących tak.

a swoja drogą to i w miejscu halogenów możesz też je mieć - tylko w tym przypadku jak cie policja zatrzyma, to sprawdzają czy masz na szkiełku reflektora oznaczenie homologacji dla "halogenów" - bo za jazdę na światłach przeciwmgielnych jest oczywiście mandat.
Jedynie głupi policjancina z prewencji (czyt.: prowincji) może chcieć byś miał atest dopuszczenia czyli homologacje na papieru w aucie - co jest bzdurą, wystarczy "nadruk" na szkle klosza.

A zgodnie z przepisami od lat można jeździć na światłach dziennych, a jak ich nie masz to na mijania.

Chyba nie doczytałeś do końca ;)
Chodzi o to , że w światłach dziennych nie świeci sie tył. Czyli w Polsce i tak trzeba było zapalać postojówki, żeby nie łamać przepisu. A co do halogenów to nie dokońca sie zgodzę. Popatrz sie na rysunek , który dokładnie opisuje jakie muszą być minimalne odległości o jezdni, obrysu auta itd. Nie każde halogeny zamontowane są w taki sposób żeby spełniać te normy.

EDIT Sylwekk mnie ubiegł ;D

[Hubertus7er]

Jasne, kumam (rech .. rech) ;D

Doczytałem, ale nie skojarzyłem problemu.

[sz4l0ny]

zastanawia jedna rzecz, zgodnie z tym co napisano w tym artykule:

"specjalnie zaprojektowane światła do jazdy dziennej które w odróżnieniu od światel mijania nie oślepiają, ponieważ mają intensywność około 200 kandeli (tyle co światła pozycyjne)"

jeśli zatem intensywność świateł pozycyjnych i tych do jazdy dziennej jest taka sama to czy jedyne co tak naprawde je odróżnia to umiejscowienie?