Dobrze powiedziane: "zdarzają się". Ale trafienie na zadbany egzemplarz z początku produkcji w rozsądnej cenie (czyli powiedzmy te 15pln) to albo fart, albo wielomiesięczne poszukiwania. Zdecydowana większość tych samochodów jest w takim stanie że kijem bym ich nie dotknął. Ale oczywiście sprawdzić zawsze warto, a nuż się trafi. Ta srebrna nie wygląda źle. Taka zwykła E38. Ani z wygladu, ani w środku żaden szał, ale też ciężko się do czegoś przyczepić. No nie licząc tych źle spasowanych listewek, ale wystarczy je kilka razy zdjąć i założyć i już są problemy żeby je idealnie dopasować, więc to o niczym nie świadczy. Bardziej bym się zainteresował co to za gaz tam wsadzono, bo od tego zależy w jakim stanie jest silnik. I o co kaman z poduchą. Bo być może standardowo trzeba zaglądnąć do fikołka pasażera i po problemie