Ponieważ pojawiły się "nieoficjalne przecieki" - to nie mam innego wyjścia, jak napisać trochę o nowym nabytku... ;)

O sobie nie będę się rozwodził, bo z większością się znamy - a jak kogoś "urzekła moja historia", to zapraszam tutaj.

Jak wielu z Was wie - zirytowany spalaniem poprzedniego 740i - postanowiłem zastąpić go jakimś V8, które zadowoliłoby się 16l/100km w warszawskich korkach. Sprzedając BMW myślałem o Corvette z okolic '87-'89. Jednak rozważając "za i przeciw", od Corvette przeszedłem do Lexusa LS400, od Lexa do BMW E38 740d, a stąd był już tylko krok do E38 740i... :hah:
I tym sposobem - właśnie ten model Wam dziś przedstawiam.

Auto pochodzi z 2000 roku a przyprowadziłem je z dość daleka - bo z okolic Darmstadt.
Jak przystało na E38 - wiele rzeczy jest, wielu nie ma... :) Chyba najciekawsza jest rzadko spotykana opcja #337 Sportpaket M, w której skład wchodzi: kierownica M, antracytowa podsufitka, drewno Birka anthrazit, fotele Kontoursitzen (co ciekawe nie łamane i nie pompowane), tapicerka czarna skóra Nappa + Alcantara, Shadowline, białe kierunkowskazy przód/tył, koła M i zawieszenie M. Ciekawostka taka, że często z tym pakietem szedł ekskluzywny lakier Imolarot - ja jednak mam Cosmosschwarz.
Poza tym - z ciekawszych opcji - jest czujnik deszczu, pilot bramowy, fotochromatyczne lusterka, tylna roleta, ogrzewanie/przewietrzanie postojowe...

Z kolei rzeczy których najbardziej mi brakuje - to szklany dach, hydrauliczna klapa bagażnika, skórzany tunel/deska/boczki i Lichtpaket. Myślę jednak, że z czasem do wszystkiego dojdziemy. :)
Pomysłów na modyfikacje zresztą tradycyjnie jest sporo - jednak realnie będę mógł się tym zająć nie wcześniej jak zimą.

Na zakończenie kilka fotek. Jakość taka jak widać - niestety dzień był dziś pochmurny, a ja miałem dosłownie kilka minut na pstryknięcie.