gleby nie było... ale faceci zieloni jak trawa w koło... pewnie zastanawiali się czy w tym momencie klamki nie wyciągnę albo wypadnie ekipa z fury i zrobi z nich sito... zreszta mam ciemne szyby.. he he he..a najciekawsze to to że dziś mijałem się z nimi na dzielnicy to znów paluszkiem kiwali.. he he he.. spox zawodnicy....