Mam wraĹźenie ze forum zamiera. Jestem tu od samego poczatku jego istnienia. Bylem nawet blokowany za dosc radykalne poglady na temat mechaniki naszych maszyn.
Pamietam pierwsze spoty, jak pojechalem chyba do Sandomierza na spot, zajezdzam a tam jakichs dwoch lebkow w e32 siedzi i oni robia spota. Omalo nie wypadli przez szyby jak zajechalem wtedy, to byl model F na topie. Pozniej sie okazalo ze to byl kolega Dzuda bodajze, hehe pozdrawiam. Generalnie piekne czasy. Albo niejaki Adasio, w kazdym temacie byl "ekspert", zwlaszcza jak chodzilo o przyklejenie ringow do e38, albo jak chodzilo o ocene czyjegos E65 wystawionego na sprzedaz - ocena zawsze byla 3/na 10 bo auto nie bylo czarne, nie bylo z ameryki lub bylo przedliftowe. Potem caly internet cytowal tego "eksperta" - ciezko bylo sprzedac auto. Widac ze tego juz nie ma, Adasio dorosl, przesiadl sie chyba na serie G lub kto wie co.
Ale generalnie widac ze czasy grzebania w tych autach przemijaja. Jak ktos zaczynal od E30 to jeszcze mogl cos pogrzebac przy E32. Ale obecne serie ze wzgledu na stopien skomplikowania oraz poziom zamoznosci ludzi eliminuja koniecznosc lub wrecz mozliwosc samodzielnych napraw. Samo forum chyba bylo nawet zalozone jako pop prostu kanal sprzedazy akcesoriow do naprawy skrzyni, czy potem tych rurek do silnika - tak to kazdy czul, ale przy tym forum rozwinelo sie takze merytorycznie, co sie chwali. Mam sentyment do tego forum, ale odkad skonczylem z bmw to dopiero teraz czuje radosc z jazdy, brak bukajacych kontrolek, bledow, komunikatow, wiecznych napraw. Brakuje mi V12 bo to jednak byly magiczne auta, owszem, ale dzis na bmw nawet nikt juz nie patrzy, takie sa piekne inne modele, inne marki. Swiat sie zmienil.


Odpowiedz z cytatem

