Witam,
Dziś po dłuższej przerwie ok. 3 miesięcy udałem się na przejażdżkę. Wszystko było ok do czasu. Przejechałem około 40-50 kilometrów i jakiś kilometr od domu silnik zaczął jakby chodzić nie na wszystkie gary. Zaświecił się check engine myślałem, ze to przez gaz, ale po przełączeniu na benzynę dalej pracował tak samo nierówno. Dojechałem pod dom na szczęście stało się to pod koniec trasy, zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie. Co zauważyłem to silnik ciężko odpala w sensie rozrusznik ciężko kreci. Jak odpalił chwile chodził normalnie i znów pracował nie na wszystkie cylindry. Poziom oleju na kompie praktycznie max, żadnych wcześniejszych komunikatów, błędów nie pokazywał nagle zaczął źle pracować, włączył się check engine i tyle. Wiem, ze ciężko wróżyć z fusów, ale może macie jakieś podejrzenia.
Dziękuję z góry i pozdrawiam