E65 n62b44 nierówna praca wypadanie zapłonów bank 2

[yarika]

Mam mega problem z E65
Silnik n62b44 +LPG

Zaczęły wypadać zapłony na banku 1 cyl 2 i 4 podmienione zostały cewki wszystko wróciło do normy, auto jeździło normalnie około tygodnia silnik pracował równiutko.
Po tygodniu zaczęło się znowu wypadanie zapłonów bank 1 cyl 2,3,4 telepie autem,strzela w kolektor nie da się jechać na zimnym silniku dopóki nie zmieni się wznios zaworów wtedy w miarę możliwości można jechać.
Wymienione wszystkie świece i cewki na nowe po tej wymianie było jeszcze gorzej wróciliśmy do starych cewek i jakoś można jeździć.
Największy problem jest po nocy na zimnym silniku dopóki nie zmieni się wznios zaworów wtedy jakby się praca silnika wyrównuje na tyle że można jeździć ale nie chodzi idealnie.
Korekty wtrysków na bank 2 w normie ale na bank 1 cyl 2,3,4 na +3/4 .

Próbuje najpierw sama zdiagnozować usterkę zanim gdziekolwiek wstawię do "magików"

Jakieś pomysły może koledzy mają ?


Dodam jeszcze że błędów valvetronica brak, jedynie pompa powietrza wtórnego wyje ale za nią się wezmę po ogarnięciu silnika

[sebobass]

Spróbuj skasować parametry adaptacyjne silnika i pojeździć na samej benzynie, zobaczysz czy będzie zmiana.

[yarika]

Niestety skasowanie adaptacji niewiele pomogło.
Zamieniłam cewki z bank 2 na bank 1 efekt jest taki że na rozgrzanym silniku nie wypadają zapłony, auto jeździ płynnie natomiast na zimnym silniku po nocy do momentu charakterystycznego dźwięku zmiany wzniosu ( tak jakby schodziła z ssania ) jest tragedia, silnik pracuje nierówno, pojedynczo strzeli w kolektor, dźwięk jakby z garażu wyjeżdżał dragster. Później wszystko wraca do normy.

[PabloP]

Sprawdź stan odmy na banku 1. Może pęknięta membrana?

[yarika]

Odmy sprawdzone na dwóch bankach, membrany całe nie popękane.

Zauważyłam jeszcze jedną ciekawostkę na zimnym silniku kiedy telepie jak przytrzymam gaz na około 10sec to jest lepiej

[damned1]

Poczytaj to:
https://7er.pl/showthread.php/52655-...6-n62b36/page2

Nie ma co tu szamaństwa odstawiać z odmami i przekładaniem cewek między garami. Masz 20 letnie auto i popychacze się mogły zużyć. Podczas pracy na obrotach jałowych, zawory się bardzo delikatnie otwierają. Jakikolwiek błąd w precyzji ich otwarcia może powodować wspomniane objawy. Polepszenie pracy po 10s na wciśniętym pedale gazu tym bardziej mnie utwierdza, że kolejne do sprawdzenia (właściwie wymienienia) są popychacze zaworowe.

[yarika]

popychacze były robione jakieś 3 lata temu, ale wszystko by się zgadzało, że to przez nie takie objawy.

[PabloP]

Akurat w tym przypadku objawy nie pasują do popychaczy. Od razu zużyły się na kilku cylindrach? Dodatkowo, zaraz po uruchomieniu, skok zaworu jest większy, a wedlug relacji Yariki podobno wtedy silnik najbardziej kuleje...

[damned1]

Tak, jeżeli były robione to trzeba szukać gdzie indziej.

[Plexi36]

Brzmi podobnie jak problemy, które ja miałem. 5 lat auto miałem i problemu nie rozwiązałem, chociaż zminimalizowałem jego skutki. U mnie dużo problemów robił rozrząd - po wymianie nie trzepał się aż tak i mogłem spokojnie ruszyć po tym, jak auto zrzuciło obroty z 1100 po starcie na te ~750.

Pozostaje sprawdzić wałek mimośrodowy, silniczek Valvetronic i dźwigienki pośrednie na banku, na którym wypadają zapłony - może jego/ich praca nie pozwala na precyzyjne wyregulowanie zaworów na maksymalny możliwy wznios na każdym cylindrze, zgodnie z założeniem. Bo przy starcie zawsze wznios jest ustawiony na maksymalny, bodaj 9,8-10 mm. Jeśli zawór nie wznosi się na maksymalną wysokość (lub uchyla się mocniej, ale tutaj nie wiem czy w ogóle jest to możliwe bez jakichś poważnych konsekwencji dla silnika), to będzie to skutkować nierówną pracą., coś w rodzaju jak na filmiku poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=eg1OAthXKAo

Właściciel owego auta potwierdził, że rozwiązaniem była wymiana dźwigienek pośrednich + wałków. W dużej ilości przypadków pomaga wymiana HVA - czyli hydraulicznych popychaczy, natomiast jeśli były wymienione no to trzeba spojrzeć na resztę elementów systemu Valvetronic.

Dodatkowo, tego rodzaju problemy wcale nie dadzą błędów ze strony Valvetronic. Uszkodzony silniczek Valvetronic jakieś błędy mógłby dać, ale wtedy stałby na amen i system byłby kompletnie nieaktywny. W przeciwnym przypadku, nawet jak będzie pracować nieprawidłowo to może błędów nie zwracać.