Miałem zabrać lapka ale posłuchałem żony i został w domu. Ogólnie nie mam złudzeń bo po dojeździe na miejsce przełączyłem na Pb i zaczął się krztusić. Szybko na lpg i odzyskał obroty.
Miałem zabrać lapka ale posłuchałem żony i został w domu. Ogólnie nie mam złudzeń bo po dojeździe na miejsce przełączyłem na Pb i zaczął się krztusić. Szybko na lpg i odzyskał obroty.